Autobus z Anglii

Witam Wszystkich, chciałbym sprowadzić do Polski angielski, piętrowy autobus i mam w związku z tym kilka pytań. Czy mogę go w Polsce zarejestrować bez przekładania kierownicy? Czy mogę wykonywać przeglądy techniczne w naszym kraju? Czy mogę go u nas ubezpieczyć? Z góry dzięki za pomoc:)

W Polsce nie przejdzie badania.Przekładka ukł. kierowniczego wg. mnie jest mało realna (autobus,duża odpowiedzialność)

Czy mogę go w Polsce zarejestrować bez przekładania kierownicy? Czy mogę wykonywać przeglądy techniczne w naszym kraju?

Zgodnie z przepisami nie, choć wiemy, że takie przypadki już się zdarzały,,,

Mam jednak kolegę na OSKP, który niedawno dopuścił do ruchu autobus z Anglii po mądrej (jak powiedział )przeróbce, bo to nie tylko układ kierowniczy ,,,

Witam Wszystkich, chciałbym sprowadzić do Polski angielski, piętrowy autobus i mam w związku z tym kilka pytań. Czy mogę go w Polsce zarejestrować bez przekładania kierownicy? Czy mogę wykonywać przeglądy techniczne w naszym kraju? Czy mogę go u nas ubezpieczyć? Z góry dzięki za pomoc:)

Wiesz jako diagnosta zastanowił bym się 10 razy zanim bym się za to wziął.

Ale, najlepiej jak byś wiedział jaki to pojazd data I rej, bo od tego trzeba zacząć wymogi i tak dalej.

No i kto się podpisze pod przekładką kierownicy no bo tu jeż jest ogromna odpowiedzialność.

Ja szczerze nie podpisał bym się pod takim czymś, chyba że przystosował by go tylko i wyłącznie serwis tej marki w Polsce, to prawdopodobnie problem masz z głowy

bo to nie tylko układ kierowniczy ,,,

do tego np. drzwi pasażerów

piętrowy autobus

może być jeszcze problem z wysokością

Dziękuję Wszystkim za pomoc:) To miał być stary, londyński double-decker, ale widzę, że musiałbym zapychać nim co rok do Anglii na przegląd techniczny i tam go ubezpieczać - bezsens. Kupię w takim razie "normalny" europejski. Muszę tylko znaleźć jakieś forum techniczne i sprawdzić, które są najmniej awaryjne i mają najmniejsze koszty utrzymania.

Jeżeli to autobus, który będzie miał status zabytkowego lub niekoniecznie zabytkowego, ale będzie sprzed 1984 roku to możesz go sprowadzać śmiało!!

Nie dość, że zarejestrujesz, to jeśli by się udało na zabytek to żadnych przeglądów robić nie będziesz, bo zabytki u nas nie podlegają badaniom okresowym.

No chyba, że będziesz go używał faktycznie do transportu zarobkowego osób to wtedy tak - badania co rok (ale i tak jako zabytek bądź spokojny o kierownicę).

Muszę tylko znaleźć jakieś forum techniczne

np

http://infobus.pl/busbaza.php

Powiem Wam, że dość kusząca ta opcja rejestracji jako "zabytek". Jeśli dobrze zrozumiałem odnośnie przeglądów dla "zabytków": jeśli autobus ma jeździć po naszych drogach, to muszę przegląd robić co rok, jeśli miałby tylko stać na podwórku i nie korzystać z dróg publicznych to w tedy nie muszę robić PT? Wiecie może, jak przedstawia się sprawa opłat OC, jeśli zarejestruję go jako "zabytek" - czy opłacę składkę w Polsce?

Ile kosztuje PT dla autobusu zabytkowego?

jeśli autobus ma jeździć po naszych drogach, to muszę przegląd robić co rok, jeśli miałby tylko stać na podwórku i nie korzystać z dróg publicznych to w tedy nie muszę robić PT?

Nie o to chodzi, jeździć możesz, ale nie zarobkowo i wtedy masz tylko jedno badanie na zabytek i koniec.

To może zapytam inaczej: w autobusie ma być zamontowany plac zabaw dla dzieci, zarobek odbywał się będzie tak - dostaję zlecenie, jadę na miejsce, parkuję i gaszę silnik. Wtedy dopiero dzieciaki wchodzą i zaczynają zabawę. Autobus nie będzie przewoził żadnych pasażerów - tylko kierowca i ja. Dzieci znajdą się w środku po zaparkowaniu i za to będę brał pieniążki:) Jak w tym przypadku będzie kwalifikowany taki autobus? Podczas jazdy nie zarobkuje:)

w autobusie ma być zamontowany plac zabaw dla dzieci

1. To już nie będzie zabytek

2. To już nie będzie autobus

3. Prawdopodobnie zmiana rodzaju pojazdu?

i zonk, sorki

Ad.1 O tym zdecyduje konserwator zabytków - nie my. Być może zmiana wyposażenia wnętrza wcale nie wpłynie na to, że nie będzie już zabytkiem

Ad.2 No może już nie będzie autobus, tylko specjalny. Dla gościa niczego to nie zmienia

Ad.3 No może i zmiana - a jaki w tym niby "zonk"??

Znaczy się tak?

samochód zabytkowy - specjalny - plac zabaw dla dzieci?

no, chyba zonk.

Po prostu sam.specjalny - plac zabaw dla dzieci. Coś się chyba zakręciłeś. Co za różnica, czy to będzie autobus czy nie? A niech go nawet na wyrzutnię rakiet przerobi - co to zmienia?? Dla niego najważniejsze, że ma być zabytkiem, żeby nie musiał kierownicy przekładać i potem badań w kraju nie robić.

hehe

blakop oto chodzi jak nie tu to tam\

Jaki zabytek to po pierwsze stary pojazd.

Zabytek to pojazd zgłoszony i ma mieć wartość HEHE zabytkową a toto to jest stary sztrucel.

To tak jak by chwalić się Zamkiem Królewskim O kurcze chwalimy się Tyn

[ Dodano: 16-09-2011, 20:34 ]

Może troszkę źle napisałem Panie Blakop czy Pan widział taki zabytek. Nie naszą sprawą jest szukania zabytków ale Panowie toto to nie zonk tylko przegięcie.Nie nasza sprawą jest szukanie dziury . Dziurę niech szuka ktoś inny . Masz białą kartę z nią się wszystko zgadza robisz badanie i finito. sprawdzasz co masz sprawdzić (liczba miejsc) a jak konserwator dał dupy to jego

[ Dodano: 16-09-2011, 20:50 ]

Panie Blakop mam Syrenę 105 luks fajna jest możliwość rejestracji na zabytek. Ale ja wolę zmienić silnik od porche czy to będzie dalej zabytek czy dziwoląg.

Zabytek to CENZURA MODA zabytek chyba że Zamek Królewski młody zabytek

Też lubię przy weekendzie Kubusiów więcej wypić. No ale dziś nie mogę, więc i konwersacji pewnikiem nie nawiążemy

BAN wisi w powietrzu..............

BAN wisi w powietrzu..............

eeeee......taaammm, sobota jest ale kurna al41 nie przeginaj więcej

blakop no może trochę sie zakręciłem.

Ale chodzi mi o to, że, zasugerowano Killerowi71 zabytek.

Nie wiem, czy jeśli zrobi zmiany to, czy konserwator potwierdzi, że w dalszym ciągu jest to pojazd zabytkowy.

W dowodzie będzie figurował jako autobus, ale nie specjalny.

Gdyby sprowadził zabytkowy – specjalny to pewnie ok., a tak, to...?

najpierw pojazd sprowadzasz, a dopiero potem występujesz do konserwatora. nawet nie można tego zrobić inaczej.

Temat rzeka - często poruszany na forum - czyli ile możemy zrobić w zabytku zmian, aby ciągle był zabytkiem. No i niestety relacje kolegów i doświadczenie pokazuje, że bardzo dużo można zrobić...

Ale generalnie to sprawa klienta i konserwatora, na ile mu pozwoli zmodyfikować pojazd. Biorąc pod uwagę, że konserwatorzy często nawet nie chcę oględzin takiego pojazdu przed wydaniem decyzji to cóż...

Zawsze w razie wątpliwości podczas badania dzwonisz do konserwatora i pytasz. tak samo może zrobić też WK. Ale jak konserwator się wypnie to co niby mamy zrobić?? Ma papier? Ma...

Proszę też pamiętać, że jeśli to będzie rocznik poniżej 84, to i bez zabytku będzie mógł nie przekładać kierownicy

Proszę też pamiętać, że jeśli to będzie rocznik poniżej 84, to i bez zabytku będzie mógł nie przekładać kierownicy

to

ale z wysiadaniem pasażerów na środek jezdni to trochę (albo zdecydowanie ) nie teges

ale z wysiadaniem pasażerów na środek jezdni to trochę (albo zdecydowanie ) nie teges

To fakt. Ale i z tego co pisze autor wnętrze pojazdu nie będzie służyć przewożeniu pasażerów - w ogóle nie będzie to prawdopodobnie autobus po zainstalowaniu w nim tego placu zabaw, więc problem jakby znika...

Zobaczcie co ma na rejestracji:

http://londynskiautobus.pl/galeria,pl,10.html

I zobaczcie, jak wygląda w środku:

http://londynskiautobus.pl/galeria,pl,5.html

Rejestracja na zabytek, a w środku luksus - co na to konserwator zabytków?

co na to konserwator zabytków?

co na to konserwator zabytków?

Killer71, -przy odpowiedniej "zachęcie"myślisz ze nie podpisze....