Skocz do zawartości

Będzie możliwa rejestracja "anglików"


Qnick

Rekomendowane odpowiedzi

Qnick, dla mnie to jest problem. Przykład: przyjeżdża klient zarejestrowanym "anglikiem", Kierownica po lewej stronie, proszę o faktury a on twierdzi, że już raz przedstawiał podczas badania okresowego po raz pierwszy i już ich nie posiada. Jaką mam podstawę prawną aby się wymigać od takiego badania? odmówić badania nie mogę, negatywa dać też mogę nie znaleźć powodu, podstaw prawnych do żądania tych dokumentów na okresowym też nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 125
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    13

  • Qnick

    9

  • JANUSZ60

    9

  • skpauto

    9

Top Posters In This Topic

Posted Images

Przykład: przyjeżdża klient zarejestrowanym "anglikiem", Kierownica po lewej stronie, proszę o faktury a on twierdzi

 

Jak już jest przełożony i zarejestrowany w PL to inna para kaloszy, wówczas nie masz wyjścia robisz badanie bardzo dokładnie jak zawsze i jak Ci coś nie pasuje to N i tak z 4 usterki do zaświadczenia żeby na poprawce było po całości, i tak co roku :evil: zobaczysz że klient sobie odpuści już pewnie po pierwszym roku :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd wiecie że tam były robione jakiekolwiek przekładki? oprócz lamp

proszę zauważyć że na wyspach tak jak napisałem wcześniej jeżdżą pojazdy zarejestrowane z kierownicą po lewej stronie, ponad to często układ hamulcowy jest przystosowywany do kierownicy z prawej strony poprzez zastosowanie dźwigni coś na zasadzie dodatkowych pedałów dla "L"

układ kierowniczy i stodoła,

jakoś nikomu widzę nie przeszkadza zakładanie regenerowanych przekładni kierowniczych, no chyba że część z piszących z motoryzacją i BT ma niewiele wspólnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z założenia to wszystkie stacje są równe i nieporozumieniem jest dzielenie ich na prywatne i państwowe.

Jeśli Janusz S, uważasz, że przecietna SKP sobie z takimi zmianami nie poradzi, to lepiej uznać, że zmiany takie może sprawdzać jakaś jednostka badawcza a nie wybrana SKP.

 

Danielu nie o to chodzi,aby dzielic SKP na lepsze i gorsze,ale uwazam,ze powinno byc kilka stacji podległych i utrzymywanych przez państwo gdzie mogły by byc kierowane w okreslonych sytuacjach pojazdy na dodatkowe (lub okresowe)badania na bardziej rygorystycznych zasadach(np.BT z wynikiem N i ponowne badanie na tej samej stacji)bo sami wiemy jak to wyglada dzis(dajesz wynik N,a za godzinke Ci klient pokaze DR z pieczatka i usmiechem na twarzy)Tak to wygląda np. w Austrii,gdzie bardzo czesto po takim badaniu pojazd nadaje sie tylko na export. Albo taki przykład,ze samochody przywozone z Polski(kiedy u nas były juz tansze niz tam) przed 1 rejestracja

ze wzgledu np. na wiek pow.10 lat były kierowane na badanie własnie na te stacje. I co-zonk,zreszta zgodnie z prawem unijnym.

 

A chodzi w tym wszystkim tylko o to,że inne kraje po prostu potrafia zadbac o swój rynek i tylko do tego zmierzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład: przyjeżdża klient zarejestrowanym "anglikiem"

a skąd wiesz że to wyspiarz? oczywiście pomijając OPLA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład: przyjeżdża klient zarejestrowanym "anglikiem"

a skąd wiesz że to wyspiarz? oczywiście pomijając OPLA

bo np przyjechał mercem :D

 

[ Dodano: 11-02-2012, 12:31 ]

WDB1240301A000001 - kierownica po lewej

WDB1240302A000001 - kierownica po prawej

:!:

 

[ Dodano: 11-02-2012, 12:37 ]

albo MITSUBISHI

JMAA..... - kierownica po prawej

JMBA..... - kierownica po lewej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robisz badanie bardzo dokładnie
Proszę Cię.... Osłona pod komorą silnika, osłona nad silnikiem i co możemy dokładnie sprawdzić? Chyba już kiedyś o tym pisałem, ale napiszę jeszcze raz jak przyjechał do nas "anglik" po przekładce i przy przejeżdżaniu przez próg bramy rozpięły mu się drążki kierownicze. Horror!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię.... Osłona pod komorą silnika, osłona nad silnikiem i co możemy dokładnie sprawdzić?

 

Jak to co cały pojazd :) nie tylko ścianę grodziową ale i pozostałe elementy które są sprawdzane podczas normalnego OBT.

A jak przyjedzie ktoś "anglikiem" po przekładce i się nie przyzna a Ty się nie zorientujesz że był w tym aucie dokonany "przeszczep" z prawej na lewą stronę to co :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"anglik" po przekładce i przy przejeżdżaniu przez próg bramy rozpięły mu się drążki kierownicze. Horror!

Do tego nie potrzebny jest "anglik", wystarczy auto po naprawie u "prawdziwego" fachowca. W sobotę spotkałem się z rodziną, jakich się opowieści nasłuchałem o panach wymieniaczach (nie mylić z mechanikami) przykład -

Coś hałasuje po uruchomieniu silnika

To najpierw wymienimy łożyska w alternatorze

Nie przestało

To teraz sprawdzimy napinacz

Nie przestało

Dobra to teraz rolka prowadząca

No i w końcu kiedyś trafi, tylko ktoś musi za to gdybanie płacić :shock: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak przyjedzie po czołowym zderzeniu i dachowaniu i przy okazji trzeba było wymienić trzy ćwiartki a zrobił to mądry blacharz. Trochę fasolek w otworach montażowych i nawet zbieżność ustawił. I co w tedy Panowie? Nawet się nie zorientujemy, że coś z nim nie tak.

Ale przystosowane fabrycznie do ruchu prawostronnego i wszystko OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak przyjedzie po czołowym zderzeniu
Na badaniu pojazdu po wypadku też można się zmoczyć. Ale temat dotyczy akurat "anglików". Kolegę ciągają po sądach bo zrobił badanie pojazdu z wynikiem pozytywnym a nabywca tegoż doszukał się śladów napraw (dosłownie doszukał, bo zauważył spawy po zdjęciu wykładziny pod fotelami) i rzeczoznawca napisał, że pojazd po spawaniu podłogi nie powinien być dopuszczony do ruchu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzeczoznawca napisał, że pojazd po spawaniu podłogi nie powinien być dopuszczony do ruchu.

 

A od kiedy poodłóg nie można naprawiać ::?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abcs napisał/a:

rzeczoznawca napisał, że pojazd po spawaniu podłogi nie powinien być dopuszczony do ruchu.

 

 

A od kiedy poodłóg nie można naprawiać

 

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Rzeczywistość jest taka, że jeśli ktoś płaci za opinie, to dostaje taka opinie jaką chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że jeśli ktoś płaci za opinie, to dostaje taka opinie jaką chce.
No właśnie! Opinia jest bzdurna a kolegę ciągają po sądach. Bierze się to stąd, że w tzw. powszechnej świadomości istnieje przekonanie, że na badaniach powinno wyjść wszystko i diagnosta za to powinien odpowiadać. Co gorsza zdanie to podziela wielu sędziów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywistość jest taka, że jeśli ktoś płaci za opinie, to dostaje taka opinie jaką chce.

No akurat za tą opinię to klient przepłacił :lol:

 

DzU 155 z 2009 r

1. Oględziny przeprowadza się bez demontażu zespołów i części pojazdu ustawionego na kanale lub podniesionego za pomocą dźwignika na stanowisku kontrolnym.

 

Jak na jej podstawie szukać jakiejś odpowiedzialności diagnosty :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na jej podstawie szukać jakiejś odpowiedzialności diagnosty :shock:

 

Znam sprawę.

Podłoga jeszcze była świeżo zakonserwowana a i tak diagnosta rok tuła się po sądach 100km. Najbardziej przykre jest to, że jest do jeden z najporządniejszych diagnostów jakich znam. Tylko trafił między kupującego a handlarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej przykre jest to, że jest do jeden z najporządniejszych diagnostów jakich znam.

Tacy niestety mają u nas najgorzej,,,

O stosowaniu prawa u nas i o opiniach prawnych wolę się nie wypowiadać ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie zmienić ustawę i parę rozporządzeń,a w tym kraju to raczej powoli to się robi więc ja na dzień dzisiejszy jestem spokojny o angliki. Minister Nowak nie pomyślał i powiedział. Uważam że ciężko będzie mu to przeforsować. Zaraz powiecie ale unia każe. To niech nakaże angolom dostosować się do reszty. Drogi jakie mamy każdy wie, mentalność polaka też znamy każdy jest mistrzem kierownicy, samochody jakie jeżdżą znamy. Dziś unia każe dostosować się a jutro każe poprawić bezpieczeństwo na drogach.

 

Pewnie już parę sztuk podpisałem nieświadomie. Nie jesteśmy w stanie sprawdzić tego żeby mieć 100% pewności. Nie mam nic przeciwko żeby ludzie przerabiali sobie te angliki, ale trzeba to robić profesjonalnie a to jest nieopłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko trafił między kupującego a handlarza

 

No właśnie staram się tak nie wchodzić :razz: jak ktoś przyjeżdża i mówi chce sprawdzić przed zakupem to oświadczam mu że możemy zrobić sprawdzenie wszystko jak na OBT ale nie określę czy auto było bite, składane z dwóch czy tam lakierowane, sprawdzamy tylko pod kątem BRD i wymagań ochrony środowiska, i nie dostanie żadnego zaświadczenia z takiego sprawdzania a jak chce zaświadczenie to niech daje DR i wtedy normalne OBT :razz: Niektórzy się decydują niektórzy wymiękają :evil: Jak do tej pory kłopotu nie było ale kto wie zawsze może się trafić :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na jej podstawie szukać jakiejś odpowiedzialności diagnosty :shock:

Znam sprawę.

Podłoga jeszcze była świeżo zakonserwowana a i tak diagnosta rok tuła się po sądach 100km. Najbardziej przykre jest to, że jest do jeden z najporządniejszych diagnostów jakich znam. Tylko trafił między kupującego a handlarza.

 

Klient skarżyć może każdego.

W tym wypadku to bardziej handlarza bo są to wady ukryte przedmiotu sprzedaży.

Fakt że otrzymał P na OBT to słaba podstawa żeby czepiać sie diagnosty bo OBT to nie jest jakaś ekspertyza techniczna tylko ocena stanu technicznego pod kątem BRD i dodatkowo wykonywana w sposób określony w rozporządzeniu j.w.

Musiała by się zmienić metodologia badań i cel jego wykonywania żeby wyłapywać takie wady pojazdu, oczywiście o ile za wadę uznamy w tym wypadku fakt naprawiania podłogi pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt że otrzymał P na OBT to słaba podstawa żeby czepiać sie diagnosty bo OBT to nie jest jakaś ekspertyza techniczna tylko ocena stanu technicznego pod kątem BRD i dodatkowo wykonywana w sposób określony w rozporządzeniu j.w.
Marek! My wszyscy tak uważamy, tylko wytłumacz to temu biednemu diagnoście o co własciwie się go czepiają?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.