Zagubione zaświadczenie z Policji

Witam jak w temacie , Panowie jak postąpić klient miał "małą" kolizję Policja zatrzymała DR teraz klient chce zrobić badanie powypadkowe ale zagubił zaświadczenie ,Policja niby poradziła mu żeby na stacji napisał oświadczenie że zaginął DR i na podstawie tego przeprowadzić badanie tak samo niby WK, tłumaczę klientowi że tylko na podstawie DR,PC lub zaświadczenia z Policji no i w tym momencie kółko się zamknęło bo DR nie odbierze z WK bez badania poowypadkowego.Klient uparty że wszczyscy (WK i Pol;icja ) mają rację a ja coś wymyślam .Zadałem mu pytanie na podstawie czego mam zrobić identyfikacje to znowu wyskoczył z tym samym.Wg mnie to do WK po próbne i po PC a co wy o tym sądzicie ?Coś sie na mnie dzisiaj te powypadkowe uwzięły.

Do WK po ksero pokwitowania, leży u nich razem z DR.

Do WK po ksero pokwitowania

Policja zatrzymała DR

,Policja niby poradziła mu żeby na stacji napisał oświadczenie że zaginął DR

Do WK po ksero pokwitowania, leży u nich razem z DR.

W WK nie ma kopii pokwitowania. Jest jedynie pismo z Policji o zatrzymaniu DR.

A Policja nie może wystawić duplikatu pokwitowania? Albo może WK wystawi zaświadczenie potwierdzające dane z DR wraz z powodem zatrzymania (powód mają w piśmie z Policji).

Panowie jak postąpić klient miał "małą" kolizję

A na jakiej podstawie tak twierdzisz???????

Skoro

zagubił zaświadczenie

Policja niby poradziła mu żeby na stacji napisał oświadczenie że zaginął DR

Lepiej niech oddają a nie namawiają do poświadczenia nieprawdy

Policja niby poradziła mu żeby na stacji napisał oświadczenie że zaginął DR i na podstawie tego przeprowadzić badanie tak samo niby WK,

Ktoś tam jest tak cwany, że aż durny zarazem ,,,

Jeśli DR zaginął, klient uda się po jego wtórnik ,,,

Ktoś tam jest tak cwany, że aż durny zarazem

Też tak mi się wydaje.

Cały problem tak naprawdę polega na tym,że tak naprawdę to nie wiemy na jakie badanie techniczne klient wstawił się.Przynajmniej ja nie wiem.Klient może sobie mówić co tam chce.

Ja pokazałbym mu zapis z ustawy PoRD

11. Niezależnie od badań, o których mowa w ust. 3-5, dodatkowemu badaniu technicznemu podlega pojazd:

1) skierowany przez organ kontroli ruchu drogowego:

Poprosić grzecznie o skierowanie,ale nie od klienta tylko od organu kontroli drogowej.

.Przynajmniej ja nie wiem.Klient może sobie mówić co tam chce.

zawsze chce aby było po jego myśli i po jak najmniejszej linii oporu ........

Albo może WK wystawi zaświadczenie potwierdzające dane z DR wraz z powodem zatrzymania (powód mają w piśmie z Policji).

Ja w takim przypadku wysyłam po kserokopię DR, na kserokopii pracownik WK pisze powód zatrzymania DR

Udać sę do jednostki Policji, wytłumaczyć sprawę. Tam ustalą kto zatrzymywał DR, zrobią kopię z bloczka pokwitowań i dadzą pieczątkę ZA ZGODNOŚĆ Z ORYGINAŁEM.

No i wyjaśniło się wszystko , wczoraj po gęstych tłumaczeniach i wymądrzaniach się klienta zadzwoniłem do WK z którym klient rozmawiał i do komisariatu Policji z zapytaniem czy rzeczywiście klientowi tak doradzali i tak: w jednym przypadku tak było a w drugim klient bajerował (kolejność przypadkowa).Po ponownym wytłumaczeniu mu że albo uda się na Policję po duplikat lub zaświadczenie z odpisem z pokwitowania za zatrzymany DR, lub drugie wyjście do WK po próbne tablice i PC. I tak oto po godzinie klient zjawił się ponownie z cudownie odnalezionym pokwitowaniem a tam ku jego "zdziwieniu" jak byk pojazd uszkodzony w wypadku a drobne uszkodzone klienta zmieniły się między innymi w uszkodzone zawieszenie itd. I bądż dobry do takiego klienta. Dzięki wszystkim którzy wzięli udział w dyskusji, pozdrawiam.

I tak oto po godzinie klient zjawił się ponownie z cudownie odnalezionym pokwitowaniem a tam ku jego "zdziwieniu" jak byk pojazd uszkodzony w wypadku a drobne

Właśnie tego można było się spodziewać.

a drobne uszkodzone klienta zmieniły się między innymi w uszkodzone zawieszenie itd

standarcik...

a drobne uszkodzone klienta zmieniły się między innymi w uszkodzone zawieszenie itd

 

standarcik...

Dlatego, Diagnosta musi być zawsze czujny