Skocz do zawartości

Rok produkcji w DR.


biker100

Czy jesteś za tym aby w DR pojazdu zapisany był rok produkcji pojazdu?  

43 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

I nie jest ważne dla Ciebie, że bardzo często wpisany jest rok nieprawdziwy ?

 

No przecież napisał. Jego nie interesuje stan auta, tudzież przebieg, tylko rocznik. Za to płaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • biker100

    11

  • adam1501

    7

  • JANUSZ60

    7

  • ketiw38

    4

Top Posters In This Topic

Posted Images

:evil: Tak myślałem że mnie poszatkujecie i zrobicie sałatkę :evil:

 

luk zawsze będziesz mógł skorzystać z dostępnych dekoderów oraz sprawdzić szyby, pasy etc.
I nie jest ważne dla Ciebie, że bardzo często wpisany jest rok nieprawdziwy ?

 

Tak macie racje ale po co korzystać z tego jak będzie wpisany jak np dzisiaj mniej roboty. Gwarantuje wam że jak zniknie rocznik to i tak będziemy mieli zapytania o rok produkcji od klientów.

A kto ten rok ustala w pojeździe sprowadzonym jak nie my diagności ? Tak będzie ustalał np. producent i on brał odpowiedzialność za to wpisując w homo.

 

No przecież napisał. Jego nie interesuje stan auta, tudzież przebieg,

tylko rocznik. Za to płaci.

 

Tak nie pisałem o stanie technicznym auta bo to temat o roczniku a każdy wie co ma robić sprawdzając pojazd przed kupnem.Jak będziemy się rozdrabniać to dojdziemy do powietrza w kołach ze jest górskie a nie morskie. :lol: Stan techniczny to podstawową rzeczą jest i tego nie neguje. Jak również NIE ustalania roku przez nasze gremium.

 

Załóżmy że stoją dwa identyczne pojazdy a wy chcecie je kupić, Stan techniczny podobny, km, model, cena itd. itp. Co zrobicie :lol: już widzę jak lecicie sprawdzić rok produkcji. Dla tego chce rocznik mieć wpisany, dla swojej wygody i innych użytkowników którzy nie znają się na motoryzacji tak jak my. Tu nie rozchodzi sie o kilka miesięcy ale o lata. Piszemy tutaj jako osoby znające się w temacie jak co i gdzie. Ale postawcie sie w sytuacji laika który o motoryzacji wie tyle gdzie jest wlew paliwa. Tak wiem że napiszecie że jak tyle wie to i rocznik mu nie będzie przeszkadzał a może i tak :cool:

Może mieliście sytuacje pisząc DIP-a z Włoch. Data I rej była niezgodna z rokiem produkcji nie o miesiące ale o lata. Ja miałem osobiście i to nie raz . O takie sytuacje mi chodzi. Chyba tyle :D Pozdrawiam :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najszybsze dekodery mają amerykańscy policjanci w filmach :evil:

chwilę po rozpoczęciu pościgu zgłaszają przez radio do centrali ...

 

"ścigam czarnego sedana, rocznik ..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego chce rocznik mieć wpisany, dla swojej wygody i innych użytkowników którzy nie znają się na motoryzacji tak jak my.

 

Ciekawe jak robią to w innych krajach, że ta informacja nie jest w DR potrzebna.

 

[ Dodano: 20-08-2014, 22:10 ]

Najszybsze dekodery mają amerykańscy policjanci w filmach

"ścigam czarnego sedana, rocznik ..."

Jednak jest to rocznik modelowy... :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto ten rok ustala w pojeździe sprowadzonym jak nie my diagności ? Tak będzie ustalał np. producent i on brał odpowiedzialność za to wpisując w homo.

Nie trzeba być nadto bystrym, by zauważyć że dziś nawet tzw.homologacja to już w dużej mierze fikcja,,,

Dla tego chce rocznik mieć wpisany, dla swojej wygody i innych użytkowników którzy nie znają się na motoryzacji tak jak my.

To podpowiedz jak spowodować, by był to faktyczny rok produkcji ,,,

Ale postawcie sie w sytuacji laika który o motoryzacji wie tyle gdzie jest wlew paliwa.

Dla nich faktycznie lepiej byłoby pozostać w tej nieświadomości ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podpowiedz jak spowodować, by był to faktyczny rok produkcji ,,,
Nie trzeba być nadto bystrym, by zauważyć że dziś nawet tzw.homologacja to już w dużej mierze fikcja,,,

 

Ja za to nie będę brał odpowiedzialności jak teraz.

Kupując pojazd w salonie wiesz jaki rok i ma dla kupującego znaczenie robi sie obniżki rocznikowe, kupujesz i taki masz w homo wiec ??

Fikcja nie fikcja jak wiele innych rzeczy które by było warto zmienić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy że stoją dwa identyczne pojazdy a wy chcecie je kupić, Stan techniczny podobny, km, model, cena itd. itp. Co zrobicie :lol: już widzę jak lecicie sprawdzić rok produkcji....

 

I tu się mylisz ...... nigdy nie sprawdzam roku produkcji. Z tego co podałeś to decyzja na podstawie stanu technicznego i ceny.

 

... Ale postawcie sie w sytuacji laika który o motoryzacji wie tyle gdzie jest wlew paliwa. Tak wiem że napiszecie że jak tyle wie to i rocznik mu nie będzie przeszkadzał ....

 

Laik kupuje samochód z jak najmniejszym przebiegiem, "kręcenie licznika" mu nie przeszkadza (a nawet bywa wskazane :x ). Często nie sprawdza numeru vin czy danych na tabliczce. Myślisz, że zainteresuje go rok produkcji ?

No cóż .... nadzieja umiera ostatnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, dziś jest to temat dla jednych istotny dla drugich nie, bo rok produkcji funkcjonuje jako wykładnik ceny pojazdu. Jeżeli cena pojazdu będzie uzależniona od daty pierwszej rejestracji to ten parametr będzie istotny a rok produkcji pójdzie w zapomnienie i nie będzie miał żadnego znaczenia. Tak jak dziś numer silnika, prawie dziesięć lat temu co niektórzy gotowi jak Rejtan go bronić, kiedy przestał być istotnym parametrem nikt o nim nie pamięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luk - jak oba będą identyczne (przebieg, stan) to kupię ten, który został później zarejestrowany (czyli był krócej użytkowany w ruchu drogowym).

 

Dla przykładu:

 

AUTO NR 1: Rocznik 2004, Data I rej. 15.07.2005

AUTO NR 2: Rocznik 2005, Data I rej. 28.01.2005

 

Kupię auto nr 1, bo de facto jest w ruchu pół roku krócej, ma za sobą jeden sezon zimowy mniej itd 8) I tylko to mnie interesuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Proszę zwrócić uwagę na pkt. 119 - niestety OSDS ma zbyt małą siłę przebicia (czytaj zrzeszonych członków) aby na tym etapie "przepchać" własne propozycje. Może da to coś do myślenia na przyszłość, chociaż ...

 

Na pewno nie zaprzestaniemy drążyć tematu wykreślenia RP z DR.

RP.JPG

RP.thumb.JPG.8efc76d2dd1ef6521464666b28831f18.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety OSDS ma zbyt małą siłę przebicia

Czytając te wszystkie propozycje, zmiany, uwagi... odnoszę wrażenie, że dopóki odpowiednimi przepisami nie będą zajmować się fachowcy w danych dziedzinach dopóty będzie taka komedia.

Wszyscy zajmujący się problematyką zawodowo wiedzą, że rok produkcji pojazdu jest potrzebny jak piiiiiiiii (nie mogę powiedzieć co komu). W niektórych przypadkach określenie tego parametru jest wręcz niemożliwe. Zachód nie ma roku produkcji i jakoś im się statystka nie zawala, stan techniczny nie pogarsza a kupowanie produktów po zniżkach ma się bardzo dobrze i nie wpływa na morale narodu.

Tylko u nas ustalaniem przepisów dla diagnostów zajmuje się kowal, a dla mechaników krawiec. Dowodem tego są konsultacje przeprowadzane z przedstawicielami zawodów dla których dany przepis kalafiorem wisi - i są uwzględniane, natomiast głos fachowców, którzy na co dzień borykają się z tematem, jest odrzucany. Tłumaczenie przedstawione w tabeli urąga powadze ministerialnej. Nie mają pojęcia o czym piszą i dla kogo, o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki w Polsce nie będzie funkcjonował system doboru części zamiennych do danego pojazdu np. podobny do niemieckiego, dopóty będę zwolennikiem umieszczania roku produkcji w dowodzie rej.

Prosty przykład: miałem kiedyś Hondę Prelude z roku prod. 1993 a data pierwszej rej. 1995. W roku 1995 własnie ten model przeszedł lifting i niektóre części z wersji poliftowej już nie pasowały.

Rok produkcji często ma sens, bo mechanicy często dobierają części wg dowodu rejestracyjnego i zapisanego tam roku produkcji pojazdu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok produkcji często ma sens, bo mechanicy często dobierają części wg dowodu rejestracyjnego i zapisanego tam roku produkcji pojazdu

A jak ten rok zostanie źle określony :nook

 

Nie wiem do jakich ty mechaników jeździsz, ale u mnie dobierają części po nr VIN ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dopóty będę zwolennikiem umieszczania roku produkcji w dowodzie rej.

to ja Ci życzę powodzenia w określaniu roku produkcji :-?

Nie wiem do jakich ty mechaników jeździsz, ale u mnie dobierają części po nr VIN

dokładnie Waldku :ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam1501 napisał/a:

Tylko u nas ustalaniem przepisów dla diagnostów zajmuje się kowal

Nie obrażaj Fiedorowicza

Nikogo nie obrażam, ten wspominany to główny pocztowiec w swoim regionie :D

 

[ Dodano: 04-09-2014, 19:58 ]

Dopóki w Polsce nie będzie funkcjonował system doboru części zamiennych do danego pojazdu np. podobny do niemieckiego, dopóty będę zwolennikiem umieszczania roku produkcji w dowodzie rej.

Dopóki nie będzie dostępu w CEPie do danych pojazdu (a te dokładnie zweryfikowane) to nie ma znaczenia co jest napisane w DR, skoro są to dane i tak nieprawidłowo określone. Dziś jest nam trudno wyobrazić sobie brak roku w DR, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do niego, tak jak było z numerami silników. Niektórzy gotowi byli umrzeć aby one pozostały, dziś po prawie dziesięciu latach nikt sobie nimi głowy nie zawraca a części zamienne do tychże też się jakoś kupuje bez większych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest nam trudno wyobrazić sobie brak roku w DR

Tee , gadaj za siebie. Ja sobie nie wyobrażam że Unia dąży do ujednolicenia dokumentów i sposobu wykonywania badań a tu jakiś fircyk z Polski mówi że bez roku produkcji żyć nie może .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie wyobrażam że Unia dąży do ujednolicenia dokumentów i sposobu wykonywania badań a tu jakiś fircyk z Polski mówi że bez roku produkcji żyć nie może .
Znam jednego takiego z takimi poglądami ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo tak wygodniej jest ustawodawcy :(
nie Danielu MSW wskazało, że kwestia DR i wpisu roku produkcji należy do MIiR-u, dlaczego nie zdołaliśmy przekonać MSW sami się zastanówcie.

 

Ile oddechów czuje za sobą członek OSDSU reprezentujący stowarzyszenie w konsultacjach? Jeszcze na oczy nie przejrzeliście? Ile jeszcze przykładów i spraw musi przejść z wynikiem niekorzystnym dla naszego środowiska? :faint:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile oddechów czuje za sobą członek OSDSU reprezentujący stowarzyszenie w konsultacjach?

Więcej niż by się wydawało po liczbach.

kwestia DR i wpisu roku produkcji należy do MIiR-u, dlaczego nie zdołaliśmy przekonać MSW sami się zastanówcie.

Nie mniej jednak, odrzucenie w całości danej uwagi powoduje, że współbrat MIiRu nie popiera tego, wręcz jeszcze nalega na jego utrzymanie. Nie miałbym nic przeciwko temu gdyby te brednie statystyczne nie obciążały nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.