Radhezz Napisano 16 Grudzień 2014 Share Napisano 16 Grudzień 2014 Dobra Panowie, temat jest taki: Jestem kierowcą traktora w firmie budowlanej - do niedawna ja jeździłem solo, co najwyżej z osprzętem bezkołowym, ale ostatnio sytuacja się zmieniła. Szefostwo kupiło haki - jeden spory kulowy, naprawdę solidny, a drugi taki miniaturowy jak do ciężarówki niby do ciągania starej niskopodwoziówki rolniczej niby (DR nawet na oczy nie widziałem). Ciągnik nie ma żadnego wpisu w F.3, O.1 i O.2, nie ma wbitego haka, MW=6500kg, DMC=9000kg - czy na podstawie tych danych można powiedzieć co właściwie można tym ciągnąć? Sam hak jest łatwo demontowalny, TZ jest po niemiecku, ale ma 3 wartości 12000kg, 2500kg i 40km/h. Pytam, bo szukam jakiegoś wyjścia z sytuacji - boję się tym jeździć. Przyczepa to szort, prawie nie hamuje, a nieszczelności kładu pneumatycznego są tak duże, że nabijam ciśnienie przez 15-20min na pełnym gazie, a potem w czasie jazdy muszę rozważnie hamulca używać żeby powietrza nie brakło... ale nie chcę ewentualnie nikogo wkopywać żeby odpowiadał za podbicie OBT tej kupie złomu... Bym się zatrzymał przy patrolu policji i poprosił o zabranie dowodu, czy nawet odholowanie, ale wtedy sam mógłbym dostać mandat. Sytuacja jest dramatyczna dość, bo już zdarzało się że szefostwo chciało przewozić maszyny o masie 12 ton na tej przyczepie... czyli uciąg haka został przekroczony o całą masę samej przyczepy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 16 Grudzień 2014 Share Napisano 16 Grudzień 2014 Jakoś dziwnie się tłumaczysz Sam piszesz boję się tym jeździć potem Bym się zatrzymał przy patrolu policji i poprosił o zabranie dowodu, czy nawet odholowanie, ale wtedy sam mógłbym dostać mandat. A jak sam patrol policji zatrzyma Cię do kontroli -to będziesz uciekał,żeby nie dostać mandatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 16 Grudzień 2014 Share Napisano 16 Grudzień 2014 Może podaj markę i model ciągnika - to ktoś sprawdzi w katalogu jaką ma przewidzianą masę przyczepy. Bym się zatrzymał przy patrolu policji i poprosił o zabranie dowodu, czy nawet odholowanie, ale wtedy sam mógłbym dostać mandat. Kiedyś czytałem, że w takich sytuacjach często policjant jest wyrozumiały i DR zabierze, ale mandatu nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radhezz Napisano 16 Grudzień 2014 Autor Share Napisano 16 Grudzień 2014 Tzn. powiem tak: ja wiem że jako kierowca odpowiadam za wszystko, za to że jadę czymś co nie powinno się po drodze poruszać itd. Dlatego chcę odmówić jazdy. Na dzień dzisiejszy finał był taki, że odpiąłem to dziadostwo, po tym jak straciłem całkiem hamulce... Tzn. rozpiąłem pneumatykę żeby móc przynajmniej z drogi zjechać. Ale muszę mieć jakieś poważne argumenty, tak żeby szef nie dyskutował nawet w temacie "podepnij i przewieź", bo znając go to pewnie wyśle kogoś żeby połatał pneumatykę na tyle żeby kompresor na średnich obrotach nadążał z uzupełnianiem tego co wyleci tu i tam, i każe znowu coś targać. A z drugiej strony co ja jestem w stanie w "terenie" zweryfikować, poza szczelnością układu? Przyczepa na pusto hamuje w miarę ok, ale pod obciążeniem czuję wyraźnie jak napiera na ciągnik. Może gdybym nie sprawdzał hamulców po jeździe to dałbym sobie wmówić że to kwestia tego że przyczepa ma bębny, a ciągnik tarcze, ale... po zatrzymaniu przy przejechaniu ok. 12km trasy z nie tak zawrotnymi prędkościami koła "dymiły" para wodną. Piasty zimne, ale i tak coś tam się musiało dziać, to posprawdzałem siłowniki - z czterech dwa były luźne, jeden nawet nie wracał do położenia początkowego... Jeśli coś jest nie tak, a widać że jest, to powinno to wyjść na OBT... Nikt o zdrowych zmysłach by nie podbił badania takiej kupie złomu... Tam prywatne auto jak ktoś chce mieć "załatwione", to jeszcze ok, sam wie czym jeździ i to jest na jego odpowiedzialność. Ale przecież jeśli chodzi o auta firmowe to szefowie nimi nie jeżdżą, tylko ludzie którzy są zmuszeni przez sytuację do pracy w takich a nie innych warunkach... To nie oni ryzykują zdrowiem czy życiem, ale my - pracownicy. Gwoli ścisłości to ja nie wiem czy w tej firmie jest choćby jeden w pełni sprawny pojazd... jeżdżą z popękanymi ramami, krzywe, bez hamulców, bez świateł, ciekną wszelkimi możliwymi płynami jak sito... Dobra, to się wyżaliłem trochę offtopowo... Może podaj markę i model ciągnika - to ktoś sprawdzi w katalogu jaką ma przewidzianą masę przyczepy.JCB Fastrac HMV 2115 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 16 Grudzień 2014 Share Napisano 16 Grudzień 2014 Ciągnik (...) nie ma wbitego haka, bo nie musi mieć Art.71.4.Zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t i przyczepy albo autobusu i przyczepy może być dopuszczony do ruchu po uzyskaniu odpowiedniej adnotacji w dowodzie rejestracyjnym pojazdu silnikowego, dokonanej na podstawie przeprowadzonego badania technicznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.