Skocz do zawartości

Wymiana ramy


franek

Rekomendowane odpowiedzi

No mówiłem że żartem.... bo mnie poniosło trochę jak zaraz szukacie we mnie jakiegoś krętacza z pod ciemnej gwiazdy...

 

Co do tych dopasowań to z kilku wiadomości ja jako '14latek' wywnioskowałem że zmian wszelakich dokonywać można. Tylko DMC nie może byc ruszane.

 

Pzdr i bez obrazy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • franek

    14

  • blakop

    9

  • michal_k

    9

  • Paprock

    8

Tylko DMC nie może byc ruszane.

 

Też może :cool:

 

[ Dodano: 27-09-2014, 18:09 ]

To może przy okazji tematu postawmy pytanie - czy gdyby Franek przebudował przedmiotową przyczepę w ten sposób, że zmieniłby konstrukcję ramy (powzmacniał, powydłużał, poszerzył itp.) zachowując jednak elementy ramy pierwotnej (w tym numer) - to też mielibyście obiekcje co do zmian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniłby konstrukcję ramy (powzmacniał, powydłużał, poszerzył itp.) zachowując jednak elementy ramy pierwotnej (w tym numer) - to też mielibyście obiekcje co do zmian?

 

Ja Ci odpowiem. Nawet Ustawodawca stwierdził po latach, że ocena prawidłowości wykonania takiej konstrukcji - oszacowanie DMC, nacisków, naprężeń, wytrzymałości zastosowanych materiałów etc. wykracza poza możliwości SKP i Diagnosty, dlatego wyjął takie badania z możliwych do wykonania na SKP właśnie.

To o czym piszesz to właśnie wszystko to - inne zwisy, wymiary, środek ciężkości i wiele wiele innych, dlatego przy takich zmianach, każdy Diagnosta w mojej ocenie powinien zażądać opinii rzeczoznawcy z przedstawionymi obliczeniami i ich oceną. No chyba, że ktoś po polibudzie i sam się czuje na siłach... Proszę bardzo.

 

Ja myślę, że w razie W na miejscu prokuratora zapytałbym diagnostę, czym kierował się z oceną DMC na poziomie np. 750 (lekka), skoro użyte elementy i konstrukcja wskazują na przeznaczenie z wyższym DMC 8) (dwie osie, znaczne wymiary, zaczep na 1400 itd...). To nie oskarżenie rzecz jasna, tylko ciekaw jestem jak przeciętny diagnosta by z takiego pytania wybrnął :)

 

Ja Ci powiem tak Michał - czemu Ty jeszcze uprawnień nie robisz?? :-P

Z Twoim podejściem do tematu to Ty kolejkę z całej Polski będziesz miał przed stacją :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę iż jestem inwigilowany... to odpowiem tak:

 

Też żartem... jak wszyscy na tym forum.

 

Za wszelką chyba cenę chce Pan znać chyba moje dane osobiste żeby poinformować chyba odpowiednie osoby w Starostwie, WK jak i wszelakie stacje SKP w okręgu abym tyklo ja nie mógł przebudować i przerejestrować swojej przyczepki na moje potrzeby?

 

Do tego nie muszę mieć takich informacji... :cool: Wiem, że zapewne nie będzie problemów z przeglądem tego pojazdu... cóż taki lajf

 

Co do informowania, wiem kogo i kiedy informować. I mając dowody na pewne postępowania (nie dotyczy to tylko spraw związanych z diagnostyką) lub po prostu widząc pewne zachowania na pewno poinformują kogo trzeba.

Bo nie życzę sobie żeby przez chwasty mówiono o nas klepacze, bo nie życzę sobie żeby podbity przez jakiegoś chwasta pojazd spowodował wypadek na drodze, bo nie życzę sobie żeby pijany sąsiad za kółkiem zabił na drodze czyjeś dziecko, bo nie życzę sobie żeby wszawy diler sprzedawał prochy dzieciom pod szkołą, bo nie życzę sobie... wstaw cokolwiek. I nie boję się że ktoś powie o mnie donosiciel. Bo to już nie te czasy, a patologie trzeba likwidować i nikt tego bez naszej pomocy nie zrobi...

 

 

Moja przyczepka starciła geometrię wszelaką zapewne bo dyszel pordzewialy i wygięty jest tak jak i rama, brak jakichkolwiek świateł o zaczepie bez homologacji nie wspomnę.

 

Odstaw do stacji demontażu.

 

 

 

A ja nie mam zamiaru się nią poruszać po drogach publicznych (tylko w obrębie podwórka dlatego mówię o całkowitej przebudowie...
i nielegalnie się poruszał po drodze z moją przyczepką)

 

Czy tylko ja widzę tu najstarsze wytłumaczenie świata (nie mylić z najstarszym zawodem) klientów ?: Panie to auto w ogóle na drogę nie wyjeżdża, podbij Pan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet Ustawodawca stwierdził po latach, że ocena prawidłowości wykonania takiej konstrukcji - oszacowanie DMC, nacisków, naprężeń, wytrzymałości zastosowanych materiałów etc. wykracza poza możliwości SKP i Diagnosty, dlatego wyjął takie badania z możliwych do wykonania na SKP właśnie.

 

Ale to, co do tej pory zostało dopuszczone do ruchu - takim pozostanie, a zmian ustawodawca nie zabronił.

 

To o czym piszesz to właśnie wszystko to - inne zwisy, wymiary, środek ciężkości i wiele wiele innych, dlatego przy takich zmianach, każdy Diagnosta w mojej ocenie powinien zażądać opinii rzeczoznawcy z przedstawionymi obliczeniami i ich oceną. No chyba, że ktoś po polibudzie i sam się czuje na siłach... Proszę bardzo

 

Jak najbardziej - ale to już indywidualna decyzja każdego.

 

Ja myślę, że w razie W na miejscu prokuratora zapytałbym diagnostę, czym kierował się z oceną DMC na poziomie np. 750 (lekka), skoro użyte elementy i konstrukcja wskazują na przeznaczenie z wyższym DMC 8) (dwie osie, znaczne wymiary, zaczep na 1400 itd...). To nie oskarżenie rzecz jasna, tylko ciekaw jestem jak przeciętny diagnosta by z takiego pytania wybrnął :)

 

Zawsze może odpowiedzieć tak, że nie chciał zmieniać DMC (wręcz niektórzy twierdzą, że to parametr nie do ruszenia), a poza tym bezpieczniej jest kiedy konstrukcja jest "za mocna" do DMC niż odwrotnie. Przecież to samo stosują producenci wydając świadectwo zgodności na parametry pod klienta i jakoś nikt z tego powodu ich nie pyta czemu przyczepa ma DMC 500, a nie 750 skoro może tyle wytrzymać. Z samochodami jest podobnie, o czym sam wielokrotnie pisałeś. Czy pyta ich prokurator czemu tylko 3,5 t DMC skoro np. z tyłu bliźniak?

 

Ja Ci powiem tak Michał - czemu Ty jeszcze uprawnień nie robisz?? :-P

 

A skąd wiesz, że nie? :P

 

Z Twoim podejściem do tematu to Ty kolejkę z całej Polski będziesz miał przed stacją :evil:

 

Nie sądzę. Pewnie byłoby wręcz odwrotnie, bo wymagałbym odpowiedniej opinii rzeczoznawcy, więc klienci jeździliby do bardziej przyjaznej stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu to samo....

 

@Psuj

 

Też jestem zdania że jeżeli widze pijanych kierowców, dilerow i wszelakie hamstwo i cwaniactwo to alarmuje to jest normalne zachowanie.

 

Co do tej przyczepki to jak mowilem nie będzie to lipa z blaszek 1mm xD i nie będzie tego osobówka ktora bo nie może jej ciągać. Ma ją ciagać bus gdyż w busie jest bez hamulca 750kg i pewnie zaraz powie mi Pan że bede ciagal ze 1.5t na niej.. Kiedyś może się zdarzyć że się przeladuje z 50-100kg bo wiem jakie są reali życiowe. Połowa jezdzi samochodami z przyczepami DMC 750 w dowodzie a mogą ciągać 550, 650, 700, 750 w O2 samochodu mówie o bez hamulca. I nie ma co się dziwić o wypadkach. Takie życie.

 

Odstaw do stacji.. tak ale u mnie jeżdzi po podworku czytaj przynieś wynieś pozamiataj.

Nawet jezeli oddam to co mam z tego wnioskuje że nic... a tak czytaj wyzej.

 

Co do tych przegladow to wiem i znam realia.

Jak już wsponinalem moja solidna przyczepka takze się nie obawiam.

Pozatym na mnie zarejestrowana i ubezpieczona więc ja odpowiadam...

 

Teraz wyczytalem zdania/frazy wyrwane z kontextu...

 

Stara przyczepka zostaje I ma być wewnętrzny użytek jeżeli trzeba wycinam dyszel i spawam nowy proste.

Przebudowaną rejestruje i tą będę się poruszał po publicznych drogach.

Chyba tyle na chwilę obecną

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę bez sensu po podwórku przyczepką jeździć, no ale w sumie nie wiem jakie masz podwórko, więc... :)

 

 

bezpieczniej jest kiedy konstrukcja jest "za mocna" do DMC niż odwrotnie

 

Michał - zasadniczo masz rację - poza jednym drobnym wyjątkiem - właśnie na pograniczu 750kg, bo tu ograniczając, zaniżając, czy też unikając podwyższenia DMC jednocześnie eliminujemy konieczność poddawania jej OBT co w razie W może mieć brzemienne skutki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie na pograniczu 750kg, bo tu ograniczając, zaniżając, czy też unikając podwyższenia DMC jednocześnie eliminujemy konieczność poddawania jej OBT co w razie W może mieć brzemienne skutki...

 

Analogicznie w samochodach ciężarowych - do 3,5 tony nie ma tachografu, wystarczy prawo jazdy kat. B, a terminy badań też inne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstaw do stacji.. tak ale u mnie jeżdzi po podworku czytaj przynieś wynieś pozamiataj.

Nawet jezeli oddam to co mam z tego wnioskuje że nic... a tak czytaj wyzej.

 

Rozwiązanie jest zatem banalnie proste. franek, zbuduj nowa przyczepę i poddaj ją badaniu jednostkowemu - rozwiązanie trochę droższe, ale bez żadnego kombinatorstwa i w 100% zgodne z prawem! Starą przyczepę dalej będziesz mógł używać "na podwórku" - nie pisz tylko, że 2 przyczepy są Ci niepotrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapytam z czystej ciekawości.

Ile by to kosztowało?

1000zl chyba samo badanje plus laweta do wawy... plus poboczne koszty... ze 2000zl tak?

 

Zobaczymy co powiedza w WK ewentualnie rzeczoznawca samochodowy jak zajdzie taka potrzeba.

 

No potrzeba mi nawet 3 przyczepek z czego 2 z papierami na drogi publiczne. Jedna wewnętrzny użytek.

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze 2000zl tak?

Orientacyjnie, to gdzieś takie koszty.

No potrzeba mi nawet 3 przyczepek z czego 2 z papierami na drogi publiczne. Jedna wewnętrzny użytek.

Czy one muszą posiadać jakąś szczególna konstrukcję czy wymiary, bo za 2500-3500 PLN to kupisz fabryczna przyczepę z homologacją. Jeżeli przyczepa ma ważyć 400 kg, jak wcześniej pisałeś i ma posiadać fabryczną oś i aluminiowe burty to cena zakupu elementów składowych przekroczy 2000 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mają miec szczeg9lne wymiary wedle mnie:

1. 3600x1800x350-400mm burty pod busa 2 osie 750kg

2. 3400x1700x350-400mm burty pod osobówkę 2osie 750kg

 

Wiem że drogie są elementy. Do tych marketowych jezeli o nich mowa to nie mam przekonania...

Chyba za u jakiegoś producenta..ale tez ceny duze za mój 1wszy wariant... 6000zl.

 

Dlatego pisalem zobace co i jak.

Jeżeli nie będzie wyjścia to się pod zamówienie zrobi.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat na 5 stron o mala przyczepke, a taki "glupi" Irlandczyk bierze sobie os, doklada dyszel i podpina to pod osobowke bez zadnych przegladow i rejestracji. Ze tez w Polsce te przyczepki sa takie niebezpieczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Tak sobie szukam i trafiłem na ten temat z zupełnie innego, ale odkopię.

 

Poza tym nie do końca o to mi chodzi. Czy na pewno to forum jest po to żeby publicznie o takich rzeczach pisać i podpowiadać ludziom jak omijać prawo? Niech ludzie to robią - proszę bardzo. Na zdrowie. Każdy z nas znajdzie masę takich procederów. Tylko czy to służy temu forum, żeby tak publicznie o tym pisać? Masz ochotę gościowi pomóc to na PW to załatwcie.

 

Takie instruktaże nie powinny tu mieć miejsca myślę... Bo za chwilę może otworzymy dział jak pchnąć motor na motorower, jak ukryć zmiany konstrukcyjne, pokombinować z masami, zarejestrować auto bez papierów itd. I dobrze wiesz, że wszystko to będą rozwiązania ZGODNE Z PRAWEM, wynikające z naszej wiedzy, jak pewne luki ominąć :evil:

Ani tu ani na innym publicznym forum. Te "boczne" procedury są potrzebne, słuszne i zbawienne. W pewnych przypadkach. Upubliczniając taki instruktaż tylko przyspieszamy moment, w którym zostanie on przez ustawodawcę "spalony", a miejsca (luk) na nowe coraz mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.