Klient SKP wpada do kanału przeglądowego.

Oddalono pozew w całości.

to super będzie dobrze

Oby tak było - bo jest jeszcze możliwość odwołania, czego Piotrowi nie życzę.

Oby tak było - bo jest jeszcze możliwość odwołania, czego Piotrowi nie życzę.

 

Blakop ma racje. Dlatego czekam na to co będzie się działo dalej i jeszcze się nie cieszę.

Trzymam kciuki. Powodzenia.

1. Dla nas wszystkich jest to nauczka by klienta trzymać jak najdalej od badania ( stworzyć przeszkloną poczekalnie ) by sam sobie krzywdy nie zrobił.

2. Nie bez znaczenia jest również bardzo ważny fakt. Jeśli klient kiedykolwiek będzie przesłuchiwany to zgodnie z prawdą odpowie, że siedział w poczekalni i czytał gazetę. Najgorzej jak diagności zostawiają klienta za kierownicą podczas całego badania na linii.

Najgorzej jak diagności zostawiają klienta za kierownicą podczas całego badania na linii.

 

I to jeszcze z aktywnym wideorejestratorem w pojeździe...

 

Dlatego rozstaję sie z klientem przed bramą na SKP, bo wysyłam go do poczekalni.

Jak się upiera, że chce być obecny przy badaniu to jest informowany, że na własną odpowiedzialność.

Przepraszam, ale nie mogę zgodzić się z powyższymi wpisami.

Lepiej, żeby kierował kierowca z uprawnieniami

Ja mam uprawnienia na wszystkie kategorie ale oczywiści jak ktoś nie ma prawa jazdy np. na autobusy pow 3,5 t to nie powinien nimi wjeżdżać.

Pojazdy pow. 3,5 to generalnie inna bajka bo 95 % ma pneumatyczny układ hamulcowy więc nie używamy miernika nacisku na pedał hamulca tylko wpinamy się w układ hamulcowy przetwornikiem ciśnienia. Tylko kierowca siedzi w kabinie a nie plącze się po hali.

Jak stwierdziła sędzina na sprawie "brak przepisów prawa regulujących tą kwestie". Co nie jest zakazane, jest dopuszczalne.

Co nie jest zakazane, jest dopuszczalne.

no patrz, a jeden z doradców pewnego podmiotu z podkarpacia wraz z innym podmiotem z centarlnej polski "wciskali kit" i "nawijali makaron" na uszy, że jest inaczej,a nawet wręcz odwrotnie. O ironio

no patrz, a jeden z doradców pewnego podmiotu z podkarpacia wraz z innym podmiotem z centarlnej polski "

My akurat wiemy ile są warte opinie prawników.

Tylko tyle, na ile im inni prawnicy pozwolą,,,

@biker - daj konkrety - rozmowa będzie ciekawsza. Nie chodzi mi o podmiot, tylko o sprawę... Bo podmiot jest oczywisty tak samo jak to, że jutro będzie "wschód słońca" (wszędzie - w krajach anglojęzycznych też)

Myślę, że wybaczą mi forumowicze przytoczenie poniższej wypowiedzi i uwzględnią w dalszej dyskusji poniższą argumentację. Sądzę, że nie wywoła to niepotrzebnych emocji z uwagi na „spokojny” ton wypowiedzi. Osobiście uważam za stosowne rozważenie poniższej wypowiedzi na dalszym etapie dyskusji.

 

Proszę o zamieszczenie na forum NJ w odniesieniu do wypowiedzi ...

 

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=244967#244967

 

no patrz, a jeden z doradców pewnego podmiotu z podkarpacia wraz z innym podmiotem z centarlnej polski „wciskali kit” i „nawijali makaron” na uszy, że jest inaczej,a nawet wręcz odwrotnie. O ironio

 

„Nie został w szczególności naruszony art. 7 stanowiący, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Jak stwierdził Wiesław Skrzydło [w:] Komentarz do art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Kraków 2002, w państwie demokratycznym, w którym rządzi prawo, organy władzy publicznej mogą powstać tylko na podstawie prawnej, a normy prawne muszą określać ich kompetencje, zadania i tryb postępowania, wyznaczając tym samym granice ich aktywności. Organy te mogą działać tylko w tych granicach. O ile jednostka ma swobodę działania zgodnie z zasadą, że co nie jest wyraźnie zabronione przez prawo, jest dozwolone, to organy władzy publicznej mogą działać tylko tam i o tyle, o ile prawo je do tego upoważnia, przy czym obywatel może zawsze domagać się podania podstawy prawnej, na jakiej organ podjął konkretną działalność. Jest to zgodne z wymogami wynikającymi z zasady demokratycznego państwa prawnego.”

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E314199FDE

 

Wyroków potwierdzających przekaz wspomnianych podmiotów można znaleźć więcej wystarczy wpisać

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/query w polu wyszukiwania „na podstawie i w granicach prawa” i w wyniku będzie ponad 2000 wyświetleń.

 

biker100 podważa sam siebie -> http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=202156#202156

biker100 podważa sam siebie

nie podważa tylko na podstawie wyroku i zawartej w niej argumentacji - zmienia zdanie. Jest to zasadnicza różnica. Dalsza dyskusja w tym temacie uważam, że jest zbędna i nie ma wpływu na poprawę BRD oraz systemu badań technicznych pojazdów. Ponadto uważam, że to forum nie jest miejscem do rozgrywek personalnych wszczynanych przez Grzegorza Krzemienieckiego.

biker100 podważa sam siebie

nie podważa tylko na podstawie wyroku i zawartej w niej argumentacji - zmienia zdanie. Jest to zasadnicza różnica. Dalsza dyskusja w tym temacie uważam, że jest zbędna i nie ma wpływu na poprawę BRD oraz systemu badań technicznych pojazdów. Ponadto uważam, że to forum nie jest miejscem do rozgrywek personalnych wszczynanych przez Grzegorza Krzemienieckiego.

Wyluzuj. Racz zauważyć, że powyższy cytat nie jest mojego autorstwa. Co do dalszej treści wypowiedzi, to uważam, że w temacie tym G.K. nie wszczął rozgrywek personalnych, a poniższa wypowiedź:

 

no patrz, a jeden z doradców pewnego podmiotu z podkarpacia wraz z innym podmiotem z centarlnej polski "wciskali kit" i "nawijali makaron" na uszy, że jest inaczej,a nawet wręcz odwrotnie. O ironio

jest jedynie dolewaniem oliwy do ognia. Nikomu nie jest to potrzebne. To wszystko co mam do powiedzenia.

Wyluzuj. Racz zauważyć, że powyższy cytat nie jest mojego autorstwa.

znasz zasadę funkcjonowania forum i cytowane fragmenty przypisywane są autorom tekstu, a to że Ty "wrzuciłeś treść autorstwa G.K. więc z automatu przy zaznaczeniu tekstu zostałeś jego autorem. Nie o jest jednak ważne, uważam, że po raz kolejny ulegasz namowom G.K. przez co Twój obiektywizm ulega zatarciu. Uważasz, że nie są to rozgrywki personalne? to co ma a celu wymienianie

Proszę o zamieszczenie na forum NJ w odniesieniu do wypowiedzi...

z imienia i nazwiska? Czy ja wymieniam jego dane personalne w swoich wypowiedziach?

Z mojej strony koniec tematu. A Ciebie Natasza proszę o chwilę refleksji nad słowem "obiektywizm".

Z mojej strony koniec tematu. A Ciebie Natasza proszę o chwilę refleksji nad słowem "obiektywizm".

Z mojej strony również. Refleksja jest - usunięto imię i nazwisko.

organy władzy publicznej mogą powstać tylko na podstawie prawnej, a normy prawne muszą określać ich kompetencje, zadania i tryb postępowania, wyznaczając tym samym granice ich aktywności. Organy te mogą działać tylko w tych granicach.

 

To co tu napisane to jest prawda.

 

Co nie jest zakazane, jest dopuszczalne.

 

To również jest prawda, bo to co jest powyżej dotyczy tylko organów władzy publicznej a nie przedsiębiorców i obywateli.

Nie zrozumiałeś Psuju - w teorii jest dokładnie odwrotnie. Obywatelowi wolno wszystko, co nie jest zakazane. Obywatel to także przedsiębiorca. Organ władzy publicznej może tylko to co jest w przepisach.

 

Stąd poniekąd wynika zasada rozstrzygania na korzyść strony w razie wątpliwości.

Obywatelowi wolno wszystko, co nie jest zakazane. Obywatel to także przedsiębiorca. Organ władzy publicznej może tylko to co jest w przepisach.

 

No przecież właśnie to napisałem...

Co nie jest zakazane, jest dopuszczalne.

 

To również jest prawda, bo to co jest powyżej dotyczy tylko organów władzy publicznej a nie przedsiębiorców i obywateli.

Co władzy nie dozwolone, to zakazane.

Źle odczytałem - sorki.

Wracając do początku tematu, chciałem wam przekazać, że z bożą pomocą, mecenasów M. Barankiewicza i R. Szczerbickiego oraz mądrością sędziów, udało mi się wygrać ostatecznie sprawę w sądzie. Czasem sądy bywają sprawiedliwe.

To dobrze, że tak się to skończyło. Jednak istnieje sprawiedliwość.

Powodzenia

Całe szczęście że się dobrze skończyło ale 2 lata stresu i zdrowia nikt nie odda. Gratuluję.

gratulacje