Prośba o dane De Soto

Witam kolegów

Może ktoś dysponuje masami i naciskami:

De Soto

K SIX

1929 rok

Pozdrawiam

http://www.allpar.com/cars/desoto/desoto-cars.html

[ Dodano: 03-03-2016, 16:44 ]

http://www.american-automobiles.com/DeSoto-1930-1939.html

Dzięki. Byłem tam i na temat GVWR nic nie znalazłem.

Jakieś sugestie odnośnie ograniczeń? Planuję mu wbić zakaz przewozu ładunków i ciągnięcia przyczep, bo nadwozie w dużej części jest drewniane (o drewnianych felgach że nie wspomnę).

Pozdrawiam

Dołożył bym zakaz na autostrady

Autostrady i drogi ekspresowe.

A w czym to przeszkadza żeby taki pojazd poruszał się po autostradzie?

Prędkość, przyśpieszenie... Moim zdaniem to bardzo rozsądne przeciwwskazanie. Nie kombinuj...

Jakoś np. stare doładowane ciężarówki nie mają zakazu wjazdu na autostradę, a pewnie ich prędkość i przyspieszenie jest porównywalne z pojazdem w temacie.

A w czym to przeszkadza żeby taki pojazd poruszał się po autostradzie?

3) autostrada – drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep;

Jakoś mi ten pojazd nie wygląda na taki, który by nie mógł 40 km/h przekroczyć.

Stare tzn. jakie? Bo tu mowa o ciężarówce sprzed niemal wieku. Pojeździe zaiste zabytkowym, którego podstawowe rozwiązania konstrukcyjne kompletnie odbiegają od rozwiązań choćby z ostatnich 50-lat motoryzacji...

Stare tzn. jakie?

Praga V3S choćby... Wlecze się to pewnie wolniej niż ten zabytek.

Serio, nie widzę powodów zabraniać zabytkowi wjazdu na autostradę.

jak drewniane felgi to może MAX. 25 na godzinę - zawsze bezpieczniej jak się rozpadnie koło na drodze - dziurze ...

Michał - chociażby potencjalne skutki udziału takiego pojazdu w zdarzeniu drogowym, w sytuacji, kiedy jego rozwiązania konstrukcyjne tak dalece odbiegają od dzisiejszych rozwiązań jak najbardziej są tu zasadne. Udział takiego pojazdu w takim zdarzeniu może mieć tragiczne skutki zarówno dla jego kierowcy, jak i kierowców innych pojazdów.

Dlatego nałożenie na niego licznych ograniczeń w RUCHU PUBLICZNYM jest jak najbardziej zasadne. I po to tez prawodawca taką możliwość Diagnostom dał.

jak drewniane felgi to może MAX. 25 na godzinę - zawsze bezpieczniej jak się rozpadnie koło na drodze - dziurze ...

Słusznie.

Nie jestem wrogiem zabytków, ale temu pojazdowi bliżej do powozu, niż do samochodu i udział tego pojazdu w DZISIEJSZYM ruchu ulicznym MUSI wg mnie podlegać poważnym ograniczeniom.

Dlatego nałożenie na niego licznych ograniczeń w RUCHU PUBLICZNYM jest jak najbardziej zasadne. I po to tez prawodawca taką możliwość Diagnostom dał.

Ale ja tego nie kwestionuję. Pytam tylko czym szczególnym zagraża taki pojazd autostradzie albo autostrada jemu?

A czy podmuch przejeżdżającego tira na autostradzie nie wywróci auta - a tak 25 na godzinę i nie ma wjazdu na szybkie trasy , chyba że na lawecie.

czy podmuch przejeżdżającego tira na autostradzie nie wywróci auta

A na normalnej drodze, dwujezdniowej, nie wywróci?

Niekoniecznie. Nie ma takich prędkości.

Dla mnie ważny argument to"

- konstrukcja nośna - DREWNIANA!!

- konstrukcja kół - również DREWNIANA!!

- wiek konstrukcji - bez mała 90 lat

Odbiega to tak dalece od dzisiejszych konstrukcji i rozwiązań, że jak najbardziej uważam za stosowne wyeliminowanie takiego pojazdu m.in. z tras szybkiego ruchu. I nie bardzo rozumiem jak jeszcze trzeba to argumentować. Udział takiego pojazdu w zdarzeniu drogowym z udziałem prędkości (i odmiennej konstrukcji innych pojazdów) o których nie marzyło się nawet ówczesnym konstruktorem jest kompletnie nieprzewidywalna! Zatem czynnik ten należy znacząco ograniczyć poprzez wyeliminowanie takiego pojazdu z ruchu na takich trasach.

Dla przykładu podpowiem, że w kolebce motoryzacji, czyli USA pojazdy po poważnych wypadkach, następnie naprawione (a w zasadzie odbudowane) również podobny zakaz mają wbijany do DR!

Jest to zatem rozwiązanie jak najbardziej sprawdzone i stosowane nie tylko w naszej części świata.

Doprawdy nie widzę konieczności poruszania się takim pojazdem po drodze ekspresowej lub autostradzie, a powyższe argumenty uważam za ostateczne Michał.

Wiem, że jesteś miłośnikiem zabytków - ja na swój sposób też - ale nie uważam, aby ich udział w ruchu - szczególnie tak leciwych konstrukcji (wiek, drewniana konstrukcja) nie powinien ulegać ograniczeniom. Powinien jak najbardziej.

[ Dodano: 04-03-2016, 21:42 ]

A jeszcze mi przyszło do głowy!!

Dziś Prezydent RP w aucie klasy Premium-Special-Lux niemal nie stracił życia na autostradzie, bo pękła w tym aucie opona (auto wpadło do rowu).

Jak zachowa się w razie adekwatnej awarii auto z drewnianymi kołami?? Drewniane koła (jak i konstrukcja pojazdu) to chyba nie konstrukcja przeznaczona do użytkowania na trasach szybkiego ruchu - nie sądzisz??

Jak zachowa się w razie adekwatnej awarii auto z drewnianymi kołami??

Na pewno nie pęknie opona

Niekoniecznie. Nie ma takich prędkości.

Prędkość "tira" jest identyczna:

a) na autostradzie, drodze ekspresowej lub drodze dwujezdniowej co najmniej o dwóch pasach przeznaczonych dla każdego kierunku ruchu – 80 km/h