Skocz do zawartości

Dopuszczenie jednostkowe


hugol22

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie czy ktoś się starał już o wydanie decyzji uprawniającej do badań jednostkowych?

Jakie są warunki ? ,wymogi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz całe szczegółowe rozporządzenie na ten temat. Nawet niejedno.

Generalnie okręgówka plus jeszcze parę gadżetów. No i troszkę kasy na samą decyzję. Jakieś kilkadziesiąt tysięcy - zależy co chcesz badać.

 

Jak nie masz już istniejącej bazy lokalowo-technicznej + nie masz w okolicy pewnego klienta na takie usługi (nie jednego najlepiej) to gra nie warta świeczki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawę czytałem nawet kilka razy :) ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach 1-waga jaka na ile osi 2,3,4,5? zestaw przyrządów pomiarowych do wyznaczania wymiarów geometrycznych pojazdów i ich elementów Jakich?

Waga dla 5 osi to kwota rzędu 95 tyś netto , pozwolenie ok 40 tyś i co jeszcze nie wiem :)

blakop do ciebie jaki jest wew

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hugol - ale ja się nie zajmuję tym :) Niewiele Ci pomogę :)

Tak po prostu wiem z doświadczenia i zasłyszanej wiedzy. Ale o szczegółach technicznych nie śmiem się nawet wypowiadać. Jak wiesz z tego co mi wiadomo, to oprócz wiadomych instytutów na razie nikt się nie starał o to...

Ja bym nie od wymagań technicznych zaczął, tylko od rozpracowania rynku. Zdobądź grupę producentów, oszacuj skalę, oszacuj swoje faktyczne możliwości (co to będą za pojazdy) i wtedy się zastanów czy warto... Bo dzisiaj t wygląda tak, że... :x

 

Ja bym próbował do ITS lub TDT szukać kontaktu w tej sprawie. Bo my to gadać sobie jedynie możemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie od wymagań technicznych zaczął, tylko od rozpracowania rynku.

 

Ja uważam, że klienci by się znaleźli jeśli do najbliższej placówki badawczej jest więcej jak 100 a jeszcze lepiej 200 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robimy sami zabudowy do pojazdów nowych i płacąc komuś za dopuszczenie jednostkowe sami możemy je wykonywać a i przy okazji na pewno jeszcze z okolicy ściąg będzie ITS może nie pomóc bo mu odpadną klienci :) choć tam pracują bardzo fachowi i pomocni ludzie :)

 

[ Dodano: 20-05-2014, 11:44 ]

u nas wszędzie daleko Warszawa 300 Kraków 150

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Dopuszczenie Jednostkowe / Dopuszczenie Indywidualne

Dopuszczenie jednostkowe pojazdu

Art. 70zn. 2. Dopuszczeniu jednostkowemu pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 3–6, podlega nowy pojazd:

1) przed wprowadzeniem do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na którego typ producent lub importer nie uzyskał świadectwa homologacji typu WE pojazdu albo świadectwa homologacji typu pojazdu;

Dopuszczenie indywidualne WE pojazdu

Art. 70zt. 2. Dopuszczeniu indywidualnemu WE pojazdu podlega nowy pojazd kategorii M1 i N1, o którym mowa w dodatku 2 do części I do załącznika IV do dyrektywy 2007/46/WE, przed wprowadzeniem do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na którego typ producent lub importer nie uzyskał świadectwa homologacji typu WE pojazdu.

Wkeiłem z prośbą o wyklarowanie czy w przypadku SAMA to "wprowadzenie do obrotu" cokolwiek oznacza?

Idzie o to jakim procedurom podlega SAM przed rejestracją i z jakich §§§ one wynikają.

1. Czy z artykułu 70b?

2. Czy z artykułu 70d?

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10. W przypadku zgłoszenia do pierwszej rejestracji pojazdu, którego markę określa się jako „SAM”, właściciel pojazdu dołącza do wniosku o rejestrację:

1) (uchylony);

2) oświadczenie, że jest właścicielem zespołów i części służących do zbudowania tego pojazdu;

3) (uchylony);

4) dopuszczenie jednostkowe pojazdu, o którym mowa w art. 72 ust. 1 pkt 3 ustawy.

 

A literalnie SAM nie spełnia definicji pojazdu nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a dopuszczenie jednostkowe dotyczy pojazdu nowego. I dopuszczenie jak dopuszczenie, ale tego zwrotu "wprowadzenie do obrotu" - SAMA, którego zbudowałem własnoręcznie dla siebie i tylko dla siebie bez zamiaru odstępowania go komukolwiek - kompletnie nie pojmuję. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No OK. Dzięki, bo przy tym "wprowadzaniu do obrotu", to wykładają się nawet Google.

A jeszcze jest przecież pojazd nowy, czyli fabrycznie nowy (co już wyżej padło). Jest jeszcze zakaz rejestrowania pojazdów złożonych poza wytwórnią z wyjątkiem "SAMA" no i definicja producenta się kłania.

Trudno. Piszą jak piszą, a czytam jak czytam o rozumieniu nie mówiąc. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SAM w żadnej mierze jak widać nie łapie się na dopuszczenie - takie czy inne. Ani on fabrycznie nowy nie jest, ani wprowadzenie do obrotu nie bardzo ma tu miejsce...

 

Fajnie byłoby, gdyby ktoś się tu chciał odwołać przy takiej sprawie - mogłoby być ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Czy ktoś oglądał wczoraj 27.09.2016 Expres Reporterów? Był reportaż na temat budowy samochodów przez kolekcjonerów, którzy nie mogą ich zarejestrować bez dopuszczenia jednostkowego w Polsce, ale można zarejestrować w Niemczech, Czechach, Litwie bez żadnego problemu. Stał pod płotem w połowie wykonany pojazd, przykryty plandeką, którego koszt budowy wyniósł już ok. 20 tys. zł. Pokazane były też inne jeżdżące perełki, które uzyskały nagrody na pokazach za granicą. I jak stwierdzili wykonawcy, że przez wyroby przyczepek i przyczep rolniczych utracili zarobek i możliwość taniej budowy replik pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś oglądał wczoraj 27.09.2016 Expres Reporterów?

Nie wiem czy od początku ,ale oglądałem .

I jak stwierdzili wykonawcy, że przez wyroby przyczepek i przyczep rolniczych utracili zarobek i możliwość taniej budowy replik pojazdów.

Raczej nie przez przyczepki ,tylko przez właśnie takie pojazdy których konstrukcji nie da się zweryfikować na stacji .Pytanie czy to cudeńko zbudowane na bazie Poloneza łapie się pod definicję SAM-a .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystko bardziej opłaca się za granicą. Nawet firmy zabudowujące uderzają z homologacją do krajów nadbałtyckich generalnie, a nie robią tego w Polsce.

 

No ile widzieliście homologacji (wpisy w DR) "e21*..."?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Mam pytanie czy ktoś się starał już o wydanie decyzji uprawniającej do badań jednostkowych?

Jakie są warunki ? ,wymogi ?

 

Ponieważ prawdopodobnie będę się przymierzał do budowy nietypowej przyczepy o DMC około 1000kg, może 1200kg to trochę się interesowałem tematem.

 

1.

Budujemy przyczepę.

Przyczepa musi być zbudowana zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli:

- oś musi być homologowana, musi być na to stosowny dokument od producenta,

- jeżeli są hamulce to elementy hamulcowe również muszą być homologowane i do tego stosowny dokument producenta,

- światła muszą mieć na kloszach oznaczenia homologacyjne i ewentualnie dokument od producenta,

- konstrukcja przyczepy nie może mieć żadnych wystających ostrych elementów wystających poza główny obrys konstrukcji , jakichś sterczących prętów, uchwytów o ostrych krawędziach itp.,

- opony muszą mieć stosowne oznaczenia zgodne związane nośnością zgodne z przewidzianą DMC przyczepy,

- światła i elementy odblaskowe muszą być rozmieszczone zgodnie z przepisami.

To tak na szybko.

 

2.

Gdy przyczepa jest zbudowana to trzeba jej zrobić badanie homologacyjne.

Albo się ją wiezie na badanie, albo pan badający przyjeżdża do nas.

Jest pięć miejsc w Polsce upoważnionych do takiego badania: PIMOT w Warszawie na ul. Jagielońskiej 55, ITS w Warszawie na Jagielońskiej 80, IT-P w Falentach na Al. Hrabskiej 3, IBiRM Bosmal w Bielsku-Białej na ul. Sarni Stok 93 oraz PIMB w Kobyłce na ul. Napoleona 2.

 

W kobyłce jest póki co najtaniej, bo kosztuje to około 2500zł. Najdrożej robi chyba PIMOT, bo za 6000zł.

 

3.

Gdy badanie homologacyjne mamy za sobą i mamy już dokument to potwierdzający to piszemy wniosek o dopuszczenie jednostkowe do Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego i wpłacamy 800zł. Jeszcze dołączamy jakiś dokument informacyjny tylko nie pamiętam jaki. Ma być sporządzony według wzoru nap odstawie art. 70, ust. 1 pkt 1. Może ktoś podpowie co to, bo nie chce mi się teraz szukać.

Wówczas chyba nadawany jest nr VIN.

 

4.

Gdy mamy dopuszczenie jednostkowe to z tym dokumentem oraz oświadczeniem, że jesteśmy właścicielami idziemy do wydziału komunikacji i rejestrujemy swojego SAM-a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wówczas chyba nadawany jest nr VIN.

 

To nie numer VIN, a jedynie numer ramy - i to od niego trzeba zacząć całą procedurę (czyli najpierw do WK po decyzję, a następnie na SKP celem nabicia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przyczepa jest zbudowana to trzeba jej zrobić badanie homologacyjne.

 

To od razu buduj co najmniej dwie takie same... bo jedną ci zapewne popsują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To od razu buduj co najmniej dwie takie same... bo jedną ci zapewne popsują...

 

Najpierw trzeba być pewnym, a potem pisać, że "zapewne coś tam".

Pytałem.

Nie popsują.

Ważą, mierzą, sprawdzają ogólną konstrukcję, homologacje osi, światła i ich rozmieszczenie, hamulec, obciążają stosownie do przewidywanej ładowności, choć nie zawsze.

To tak na szybko co pamiętam.

I nie ma to na celu uszkodzenie konstrukcji.

Zresztą jest opcja dojazdu do klienta. Więc chyba nie targają ze sobą kilku ciężarówek sprzętu do przeprowadzenia badań. Tym bardziej, że chodzi o niedużą przyczepę do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś oglądał wczoraj 27.09.2016 Expres Reporterów?

Widziałem ten reportaż.

Moje zdanie jest takie, że owszem badania homologacyjne powinny być, jednak nie za cenę kilku tysięcy złotych.

Powinno być np.: przyczepy do 0,75t 500zł, od 0,75t do 3,5t 1000zł.

Dopiero badanie większych przyczep kosztowałoby więcej.

Co do pojazdów takich jak w tym reportażu to też mogłaby to być opłata rzędu powiedzmy 2000zł.

 

Nie wiem. Tak sobie gdybam.

 

[ Dodano: 21-11-2016, 16:46 ]

To nie numer VIN, a jedynie numer ramy - i to od niego trzeba zacząć całą procedurę (czyli najpierw do WK po decyzję, a następnie na SKP celem nabicia).

 

Być może. Napisałem VIN, bo to taka pospolita nazwa. Pytałem o to rok temu i nie pamiętam do końca co i jak. Jeżeli ktoś wie dokładniej to proszę mnie poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.