Skocz do zawartości

Gaz M20 - DIP


Rekomendowane odpowiedzi

W moim wypadku - znikąd. We wniosku pisze się: "Brad danych" lub "Niemożliwe do ustalenia".

Miałem Peugeota Typ 201M. Sporo było "Niemożliwych do ustalenia" danych.

Pojazd był z 1935 roku.

W tym wypadku, notabene, wstawiłem ograniczenie - zakaz przewożenia towarów i ciągnięcia przyczep.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. książka "Budujemy przyczepki campingowe" Adama Słodowego podaje, że DMC przyczepy można ustalić jako połowę ciężaru samochodu. Dla samochodu FSO Warszawa podano w tabeli wartość 680 kg, więc Pobieda powinna mieć bardzo podobnie. Chyba nie ma co szaleć i ustalać jakiejś o wiele większej masy nawet dla przyczepy z hamulcem.

 

[ Dodano: 14-03-2017, 17:27 ]

akaz przewożenia towarów i ciągnięcia przyczep.

 

Wtedy wiadomo, nie ma sensu ustalać mas przyczep. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie żeby taka Pobieda miała hak, zwłaszcza że może jeździć w zestawie z jakąś przyczepą z epoki. Dlatego jakieś masy wypadałoby ustalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co - dane z książki Adama Słodowego zyskują na wiarygodności jak poda je rzeczoznawca?

 

Określenie "rzeczoznawca" jest w mojej ocenie wielce przeceniane - zwłaszcza przy ustalaniu nieznanych danych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co - dane z książki Adama Słodowego zyskują na wiarygodności jak poda je rzeczoznawca?

 

Tu chodzi raczej o to, że będą podane na tacy, a diagnosta ma ustawowy dupochron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy sądzisz, że w razie "w" diagnosta nie będzie w lepszej sytuacji, kiedy w badaniu będzie wpisana opinia, na której się oparł zgodnie z ustawą?

 

Inna sprawa, że nie sądzę by kiedykolwiek ktoś próbował udowodnić diagnoście, że ustalił nieprawidłowe masy przyczep dla zabytkowego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w pewnych sytuacjach niekoniecznie. Wszystko zależy od sytuacji. W opisanym przypadku zgadzam się, że:

 

nie sądzę by kiedykolwiek ktoś próbował udowodnić diagnoście, że ustalił nieprawidłowe masy przyczep dla zabytkowego pojazdu.

 

Dlatego właśnie spokojnie może to ustalić na podstawie źródeł sam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie może to ustalić na podstawie źródeł sam

 

Ale ma też pełne prawo do zażądania opinii rzeczoznawcy, bo może nie mieć źródeł ani czasu na ich przeszukiwanie. Inna sprawa, że w zaświadczeniu ani protokole dla pojazdu zabytkowego nie występują w ogóle rubryki dotyczące mas przyczep. Jednak żeby dać pojazdowi możliwość ciągnięcia przyczepy można je wpisać w uwagach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspólnie z WK i klientem zadecydowaliśmy, że skoro nie ustaliliśmy danych dotyczących przyczep, o braku możliwości ciągnięcia przyczep przez ten pojazd.

Pozdrawiam i temat do zamknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy zgodnie z literą prawa?

 

Niestety prawo nie reguluje kiedy i w jakim zakresie dać ograniczenia. W przypadku tej Pobiedy nie widzę żadnego powodu do zakazywania jej ciągnięcia przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.