Skocz do zawartości

BMW525 a VAT


kameleon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • kameleon

    20

  • Tomek D

    11

  • kiki

    9

  • blakop

    9

Top Posters In This Topic

Posted Images

 

nie ma tam nic o homologacji, ale jest warunek: "klasyfikowane na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym do podrodzaju: wielozadaniowy, van"

 

czyli wszystko w rękach diagnostów - ponieważ to diagności chyba podczas badania przed rejestracją pojazdu określają podrodzaj pojazdu.

czy dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak rzeczywiście jest - w zasadzie... W przypadku pojazdu zarejestrowanego za ganicą diagnosta ustala parametry techniczne pojazdu, oczywiście w oparciu o dokumenty rejestracyjne pojazdu. W pzypadku podrodzaju pojazdu w 95% jest to parametr nieznany i nie do ustalenia z dokumentów zagranicznych więc to diagnosta określa go na badaniu na podstawie oględzin. I tu jest pierwsze ale. Ponieważ pozostawiono to swobodnej ocenie diagnosty, a definicje podrodzajów w wielu miejscach są bardzo podobne, to to, co jeden diagnosta uzna za FURGON inny spokojnie zakwalifikuje jak VAN (np.) i na odwrót. I trudno w takim wypadku o jakiś organ opiniodawczy, szczególnie jeżeli powiedzmy krajowy odpowiednik takiego pojazdu posiada homologację na dwa lub trzy podrodzaje... To zatem co jeden diagnosta uzna dziś za VAN'a przy pierwszym badaniu, Urząd Skrabowy gdzieś tam za rok na opinii rzeczoznawcy powałanego w toku postępowania wyjaśniającego może uznać za FURGON i wtedy zaczną się przepychanki i kłopoty. I choć trudno będzie raczej coś zarzucić diagnoście to raczej każdy będzie wołał uniknąć takiej sytuacji. Wszystko będzie pewnie zależeć od tego jak bardzo diagnosta starał się ustalić rzeczywisty podrodzaj pojazdu, a jak bardzo zrobił badanie pod klienta... (choć udowodnienie tu czegokolwiek w obecnym stanie prawnym jest w mojej ocenie wysoce problematyczne).

Inna sprawa, to jeśli pojazd jest zarejestrowany w kraju na podstawie konkretnego wyciagu ze świadectwa homologacji, gdzie podrodzaj jest wyraźnie przez producenta określony. Tu wbrew temu co pisze m.in. Kolega wolf, diagnosta nie powinien ot tak sobie sam ustalić podrodzaju wg swojego widzimisie bez względu na zapis w homologacji pojazdu. Dz.U. 227 w załączniku nr 6 (paragraf 2.1.), reguluje ustalanie nieznaych parametrów technicznych podczas badania w ten sposób, że: "... należy w możliwie największym stopniu wykorzystywać dostępne informacje zawarte w takich źródłach, jak PRZEPISY I DOKUMNETY HOMOLOGACYJNE, dane producenta pojazdu, katalog marek i typów pojazdów homologowanych oraz dopuszczonych do ruchu na terytorium RP, opracowywany przez ITS w Warszawie...". Jak dla mnie poproszenie własciciela o wgląd w homologacje w takim przypadku to minimum, a jesli z tych czy innych względów odmówi - tel. do WK (chyba, że stacja ma katalog ITS na stacji - to wogóle nie ma problemu). Jesli diagnosta nie zrobi żadnej z tych czynności i sam zastosuje radosną twórczość, trudno w mojej ocenie mówic o wyczerpaniu wskazówek tegoż przepisu. W takim wypadku pracownik WK powinien odmówic wpisu, w wyniku niezgodności zapisów w bazie i na badaniu co do podrodzaju (choć i to w WK nagminnie jest mówiąc wprost olewane).

Oczywiście także tutaj będa przypadki, że ani WK nie będzie posiadał właściwej homologacji, ani dokumentów, ani właściciel (pojazdy starsze) - ale w pzypadku pojazdów rejestrowanych po raz pierwszych w kraju od dwóch lat (mówimy o tzw."salonowych") nie ma mowy o tym, żeby prawidłowa klasyfikacja nie była w bazie danego WK, a wyciag ze świadectwa homo w kieszeni właściciela. System od tego czasu jest tak stworzony, że technicznie nie ma takiej możliwości. Od diagnosty będzie zależeć, czy będzie w tym układzie chciał iść w zaparte i z NARUSZENIEM CYTOWANEGO PRZEPISU w takim przypadku sam będzie sobie wymyślał podrodzaj dla pojazdu. I tu trzeba też pamiętać, że również zagraniczne dokumenty rejestracyjne w wielu krajach są już wystawione w taki sposób, że dany pojazd o dokładnie tej samej homologacji, wariancie i wersji zarejestrowany "na zachodzie" znajdziemy w bazie ITS, co bez problemu i kłopotów interpretacyjnych pozwoli nam ustalić prawidłowy podrodzaj. Oczywiście tu także od diagnosty zależy, jak bardzo będzie chciał "wykozystać dostępne informacje" i w jaki spoób... Nie można jednak wukluczyć tego o czym wspomniał jeden z kolegów - że za 3 lata jakas skarbówka nie zacznie tego "trzepać" i zaczna ustalać co faktycznie zrobiono na SKP żeby ustalic prawidłowo pododzaj -mówiąc inaczej czy wogóle coś zrobiono, sparwdzono, weryfikowano, czy też od razu wpisano taki podrodzaj, żeby "pasowało". Tutaj jednak także kryją się problemy, jak chociażby ten z FORDEM podany wcześniej -dwa niby podobne pojazdy a homologowane różnie (chociaż fakt faktem różniły sie wersjami przynajmniej - FIAT SEICENTO VAN o tym samym nr homologacji, wariancie i wersji posiada w bazie ITS dwie różne homologacje - inne pojazdy nawet trzy! - zaznaczam - nie rózniące się nawet wariantem czy wersją... oczywiście nie mogę niestety z przyczyn obiektywnych ;) podać tych przykładów). Do tego dochodzą poprawki, nieżcisłości i błędy w ITS. Z drugiej strony wszystkie te mankamenty mają jednak marginalny charakter i nie powinny być zachetą do dalszej radosnej twórczości na SKP...

Reasumując - żaden z przepisów nie zabrania w chwili obecenj zrobienia badanka na VAT dla pojazdu z zagranicy, choć kwestią uzaniową będzie jego przyjęcie przez określonego naczelnika US (ale nie to jest kwestia naszych rozważań) - ważne, aby przy badaniu takim nie było wątpliwości co do tego jak zakwalifikować pojazd w kwestii podrodzaju i jakie ewentualnie argumenty (bądź ich brak) będa przemawiały jednoznacznie za takim a nie innym zakwalifikowaniem pojazdu, bo może to mieć decydujace znaczenie w przyszłości zarówno dla właściciela pojazdu, jak i dla osoby dokonującej badania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwesti pożądkowej wszystko o czym pisze kol. blakop dotyczy tylko VAT1.

Swoja drogą wielkie dzięki za tak dogłebą analizę tego tematu.

 

ale w pzypadku pojazdów rejestrowanych po raz pierwszych w kraju od dwóch lat (mówimy o tzw."salonowych") nie ma mowy o tym, żeby prawidłowa klasyfikacja nie była w bazie danego WK, a wyciag ze świadectwa homo w kieszeni właściciela

 

To tego dodam jedynie że oprócz właściciela i WK wyciąg z homologacji ma również urzędnik skarbowy bo właściciel kupując nowy pojazd taki wyciąg do urzedu złożył odliczając sobie VAT przy zakupie tego pojazdu. Wystarczy porównać nasze badanie z wyciągiem i zupa zimna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku pojazdu zarejestrowanego za ganicą diagnosta ustala parametry techniczne pojazdu, oczywiście w oparciu o dokumenty rejestracyjne pojazdu.

A gdzieś juz było że dane techniczne ustalamy z natury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FIAT SEICENTO VAN o tym samym nr homologacji, wariancie i wersji posiada w bazie ITS dwie różne homologacje - inne pojazdy nawet trzy! - zaznaczam - nie rózniące się nawet wariantem czy wersją... oczywiście nie mogę niestety z przyczyn obiektywnych ;) podać tych przykładów). Do tego dochodzą poprawki, nieżcisłości i błędy w ITS. Z drugiej strony wszystkie te mankamenty mają jednak marginalny charakter i nie powinny być zachetą do dalszej radosnej twórczości na SKP...

 

Piszesz o radosnej twórczości , a czy ignorowanie ITS , stawianie się ponad nim nie jest tym samym ?

 

[ Dodano: 01-03-2007, 07:23 ]

Nie wiem czy pamiętacie o głównym celu wprowadzenia przeglądu VAT .Głośno mówiono o tym w mediach i na kursach . Chodziło o wyeliminowanie pojazdów typowo osobowych , które przez kratkę uzyskały status poj. ciężarowego . Lecz przy tej ustawie wylano dziecko z kąpielą , bo wiele typowych ciężarówek nie przechodzi tego przeglądu. Założenia dobre , tylko znów coś nie wyszło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzieliscie, slyszeliscie reklame nowego prduktu f-my Fiat ?

Fiat Scudo, mozna go porownac z wygladu do mercedesa Vito,

I co? W sprzedazy oferuja wersje osobowe i wersje .... FURGON, !"$§%§/()/&% a myslalem ze juz mniej wiecej rozrozniam wersje VAN od FURGON :?:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzieliście oryginalną homologowaną kratkę w samochodzie ciężarowym m-ki Fiat Doblo rocznik 2003???

Ręce opadają... i co mam powiedzieć klientowi?

 

Zdjęcie troszku kiepskie bo zrobione telefonem.

ATT00015.jpg.de7158e7964b1559a78936bf421cb069.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc jesli nie zapomnę, zadzwonie do lubelskiej izby skarbowej z podobnym pytaniem i szczegółowo wypytam

chyba zapomniał :mrgreen: albo nic się nie dowiedział :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba zapomniał albo nic się nie dowiedział

Drodzy Panowie, otóż zapomniałem rzeczywiście, jednakże upomniany przez Jacdiag, zadzwoniłem dziś do Izby skarbowej w Lublinie. odeśłano mnie tam do ogólnopolskiej Informacji Podatkowej - 0801 055 055 - tam zaś poinformowała mnie miła pani, że aby odliczyć 100 % vatu od ceny zakupu samochodu oraz vat od paliwa do niego musi on, jeśli chodzi o vat 1:

- być zarejestrowany jako ciężarowy

- mieć 1 rząd siedzeń i trwałą przegrodę

- być podrodzaju wielozadaniowy lub van.

To wszystko.

Nie ma nic o homologacji - pytałem o to. Pani powiedziała, że homologacja miała znaczenie wcześniej, przy poprzednich przepisach. Teraz musi spełniać kryteria zawarte w ustawie o Vat, a tam nie ma nic o homologacji.

 

Tak więc, panowie diagności wszystko w waszych rękach - to wy chyba ustalacie podrodzaj pojazdu i wystawiacie dokument za zgodność z ustawą.

 

Prosze o komentarze i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- być zarejestrowany jako ciężarowy

- mieć 1 rząd siedzeń i trwałą przegrodę

- być podrodzaju wielozadaniowy lub van.

Masz rację tylko, że takie pojazdy były homologowane w trzech wersjach jako van, wielozadaniowy i furgon. Fizycznie te pojazdy nie różnią się od siebie niczym i jedynym dokumentem który określi jaki jest podrodzaj to wyciąg ze świadectwa homologacji. Osobiście przerobiłem temat kiedy klient kupił siedem cors i po okazaniu świadectw homologacji wyszło że sześć jest vanami a siódma furgonem. Nie muszę wyjaśniać co by się stało w przypadku kontroli skarbowej. Dlatego każdy kto chce mieć spokojny sen (diagnosta i właściciel) będzie dążył do tego aby odpowiedni dokument posiadać na wypadek spotkania w US.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic by się nie stało w przypadku kontroli Urzędu Skarbowego.

Chyba nikt z forumowiczów nie czytał Ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 roku.

Już art. 1 mówi "W ustawie z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 oraz z 2005 roku, Nr 14, poz.113) wprowadza się następujące zmiany:

w art. 86: ust. 3 - 5 otrzymują brzmienie....

Wyrok TK dotyczy sytuacji sprzed wejścia w życie nowelizacji ww ustawy, co jest zresztą zaznaczone w wyroku.

W art. 86 ustawy z dnia 11 marca 2004 pkt 5. Dopuszczalna ładowność pojazdów oraz ilość miejsc (siedzeń), o których mowa w ust. 3, określona jest na podstawie wyciągu ze świadectwa homologacji lub odpisu decyzji zwalniającej z obowiązku uzyskania świadectwa homologacji, wydawanych zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym.... Tyle tylko, że jak wyżej cytowałam ust. 3 do 5 zostały zmienione nowelizacją z dnia 21 kwietnia 2005 roku.

W obecnie obowiązującej ustawie pkt. 5 mówi: Spełnienie wymagań dla pojazdów samochodowych określonych w ust. 4 pkt 1 - 4 stwierdza się na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów, potwierdzonego zaświadczeniem wydanym przez tę stację oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu, zawierającego właściwą adnotację o spełnieniu tych wymagań.

Ani słowa o homologacji. Proszę podać podstawę prawną na podstawie której US podczas kontroli może żądać świadectwa homologacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę podać podstawę prawną na podstawie której US podczas kontroli może żądać świadectwa homologacji.

Proszę podać podstawę prawną , która nakazuje mi kłamać że furgon ( określony w homologacji ) to VAN ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym z wcześniejszych postów bohdang przytoczył pismo z ITS , w którym określono podrodzaj pojazdu typu furgon , jako furgon zintegrowany który zaliczany jest również w badaniach o podatku VAT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam inne pytanie czy ktoś wydał negata na VAT-1 z powodu braku lub nie przedstawienia przez klienta wyciągu z świadectwa homologacji? (w zakresie badania nic o tym nie ma)

Czy ktoś dał negat z powodu przedstawienia odpisu zwalniającego z homologacji pojazdu?

Czy ktoś dał negata dla pojazdu sprowadzonego z zagranicy nie mającego świadectwa homologacji polskiego?

Jesli tak proszę o podanie podstawy prawnej.

Ja śmiem twierdzić, że pojazd z zagranicy i zwolniony z homologacji jeśli spełnia wymagania dla VAN lub wielozadaniowy i jeśli w DR nie ma wpisu np. furgon to nie ma podstaw dać N.

Oczywiście wszystko dotyczy VAT-1.

Jeśli żądalibyśmy przy badaniu VAT homologacji to czemu nikt nie żąda dla pojazdu specjalnego, dla pojazdu o zabudowie np. skrzynia itp ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbujmy to podsumować po raz ostatni na kilku prostych przykładach:

1. Przyjeżdża na stacje auto w wieku 0-3 lat. nie znam podrodzaju, więc jako parametr nieznany ustalam go zogdnie z Dz.U.Nr227 zał. 6 siegajac w pierwszej kolejności do dokumentów homologacyjnych (zgodnie z podstawową zasada ustalania nieznanych parametrów zawarta we wspomnianym przepisie) - jak to zrobić? Ano proszę gościa o homo. A to homo ma i on i Wk ma i prawdopodobnie US ma, więc jesli gość mówi, że nie ma, to juz dla mnie pierwszy sygnał, że coś może być nie tak. Oczywiście na tym ustalania mogę zakończyć, tylko za dwa lata w trakcie kontroli okaze sie, że wszyscy te homo w koło mieli tylko dziwnym trafem na SKP w trakcie badania VAT nikt nie widział tego dokumentu i nie potrafił ustalic co w nim jest. (zalecam więc tel. do WK lub wgląd do bazy ITS jesli na SKP takowa jest) - zrobisz badanie bez jakiegokolwiek wysiłku, żeby sprawdzić podrodzaj sam sie póxniej martw w razie W.

2. Przyjeżdża autko starsze - tu równiez nie zaszkodzi zapytać o homo, ale jak nie ma to nie ma - zreszta nawet jesli będzie to całkiem prawdopodobne że będzie tam zapis typu ciężarwoy-hatchback, cięzarowy-kombi, cięzarowo-osobowy lub inny jeszcze dziwniejszy wpis... Wtedy przychylam sie do ustalenia na SKP podrodzaju pojazdu

3. Przyjeżdż autko z zagranicy - tu diagnosta ustala podrodzaj i basta - chyba, że z dokumentów jasno wyniak nr homo wariant i wersja (niektóre dok.powiedzmy z austrii np. maja takie dane) i jestem w stanie spawdzić w katalogu ITS, że w Polsce pod tymi pozycjami nie ma VAN lub AF (ale to będzie jedeno auto na 10000). Nie ma podstaw, zeby takiemu pojazdowi prawa do takiego badania odmówić. Jak ktoś zna podstawe prawną to proszę ją podać. A to czy naczelnik US w danej miejscowości będzie robił w danej sprawie opory czy nie to juz inna kwestia i nie mieszajmy tego do tej sprawy.

 

Kto mysli podobnie? A kto nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa stwierdza jednoznacznie, że spełnienie wymagań stwierdza się na podstawie dodatkowego badania oraz wpisu w dowodzie rejestracyjnym.

Markes 30 pokaż mi na jakiej podstawie żądasz wyciągu ze świadectwa homologacji.

Co robisz jak przyjeżdża auto leasingowe firma np w Poznaniu a leasing w Warszawie każesz klientowi ściągać homologację z Warszawy? Na jakiej podstawie.

Jeżeli ktoś z forumowiczów ma stację pod patronatem ITS i może wejść w strefę patronatu jest nie tylko opis na potrzeby vat, ale ciekawa broszura o podatku vat skierowana przez ministerstwo do pracowników US. Czytałam, nie ma wzmianki, że podczas kontroli US może żądać wyciągu ze świadectwa homologacji. Musi być, oczywiście jeżeli podatnik chce odliczać podatek vat, zaświadczenie ze stacji i wpis w dowód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markes 30 pokaż mi na jakiej podstawie żądasz wyciągu ze świadectwa homologacji.

Ja to robię na podstawie rozprawy sądowej pana Kuski, bo nie uśmiecha mi się ciągać po sądach jak jakiś US zakwestionuje zaświadczenie ze stacji diagnostycznej i okaże się po dwóch latach ciąganiny, że furgon to van a ja nie będę już miał zdrowia, pracy i pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to bardzo ciekawe zagadnienie.

z jednej strony rozumiem panów i panie - diagnostów - dbają o swój tyłek twierdząc, że samochód bez homologacji ale spełniający warunki ustawy o vat nie może otrzymać vat1

z drugiej strony, nigdzie nie jest napisane, że homologacja jest konieczna; stacje diagnostyczne do kt dzwoniłem mówią że bmw525 opisane przeze mnie dostanie vat1 bez problemu, w Urz Skarb nic nie mówią o homologacji, w wydziale komunikacji że bez problemu, w informacji podatkowej 0801055055 że homologacja ważna była kiedyś a teraz już nie, sprzedawcy samochodów kt oferują sprowadzone 2-miejscowe ciężarówki mówią że bez problemu dostają vat1

kogo posłuchać? kto ma rację? zaryzykować, sprowadzić i odliczać vat z nadzieją, że prawo mi to umozliwia, czy uznać, że państwo macie rację i homologacja jest niezbędna?

hmm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy ja w ogóle potrzebuje na pewno samochodu? :)

 

[ Dodano: 15-03-2007, 13:22 ]

Ja śmiem twierdzić, że pojazd z zagranicy i zwolniony z homologacji jeśli spełnia wymagania dla VAN lub wielozadaniowy i jeśli w DR nie ma wpisu np. furgon to nie ma podstaw dać N.

jakie są to wymagania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że znowu są wątpliwości odnośnie klasyfikacji pojazdów do badań VAT. Tu napewno pomocne będzie zapoznanie się z treścią pytań zadanych ministrowi finansów przez PISKP i oczywiście otrzymanych odpowiedzi. Na pytanie dotyczące właśnie możliwości klasyfikowania pojazdu w chwili wykonywania badania, odpowiedź jest jednoznaczna, a brzmi ona mniej więcej tak: "wszelkie klasyfikacje pojazdów dokonywane podczas badania, w oparciu o jakiekolwiek porównania są bezprawne". Oznacza to, zdaniem MF, że żaden "zakichany diagnosta" nie ma prawa dokonywac klasyfikacji pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.