Skocz do zawartości

Był sobie temat o "trampku"


adam1501

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    28

  • wrc69

    13

  • Paprock

    13

  • sad_madman

    12

Teraz będziesz nas zarzucał milionami linków z artykułami w których tak naprawdę są napisane dla laików ? Ja zakładam, że jakiś poziom wiedzy technicznej panuje na tym forum.

 

Ps. Wypisz sobie z tego artykułu o jakich "wzmocnieniach" konstrukcji mowa a następnie sprawdź tą listę z opisanym sposobem przeróbki.

 

Ps2. Chciałbym także abyś odpowiedział na moje pytanie dotyczące przebudowy auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tniecie ten dach tak na zasadzie zachciewajki, bo to tani Trampek, tanie Tico, tani Mały Fiacik?

A w Audi Q7 też dach utniecie?

 

Jakkolwiek ucinanie dachu jest kontrowersyjne, to w pierwszej kolejności należy rozróżnić konstrukcje ramowe i samonośne, bo to dwie różne sprawy i różnie sie do nich podchodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam świadomość tego. Z jednej strony rama, podłoga, no to co niesie pojazd, usztywnia pojazd, a z drugiej strony dach, pałąk, i cała konstrukcja jaką spełnia szyba czołowa. Po to zapodałem link laikom, aby sobie uświadomili jak to w nowszych modelach, niż Tarabancik, rozwiązane bywa.

 

No nie po to producenci ponoszą obowiązek i koszty homologacji, żeby za darmo (w stosunku do tych kosztów) legalizować za pomocą diagnosty poobcinane dachy! Nie zapominając co mówią 'warunki' na temat części i wyposażenia użytego do budowy/modyfikacji pojazdu. Bo z żelkotu to ja sobie pseudo-dłubankę ulepić mogę!

---------------------------------------------------------------

 

Teraz będziesz nas zarzucał milionami linków z artykułami w których tak naprawdę są napisane dla laików ?

Coś mi się zdaje, że troska o moje czynności powinna być wprost proporcjonalna do zainteresowania mego Waszymi 'zarzucaniami'! Czyli cukier-puder jak to jedna aktorka wyartykułowała! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie po to producenci ponoszą obowiązek i koszty homologacji

Producent odżegna się od każdej zmiany konstrukcyjnej bo nie jest jej autorem ani jej nie badał. Powoływanie się na ponowną homologację jest po prostu nie znajomością zagadnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje Ci się przypadkiem, że to powołanie sie na ponowną homologację zostało wypowiedziane w jakże poprawnie przeprowadzonej procedurze odchudzenia Smarta przez diagnostę/stację?

Sądzisz może, że jakby diagnosta/stacja wykonała dzieło odchudzenia zgodnie z obowiązującą sztuką, to policja maczałaby w tym palce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zmiana konstrukcyjna byłaby wykonana właściwie, to nawet papież by zmiany tejże masy nie zakwestionował. Natomiast jak się zrobiło na sztukę i kowal to na dodatek przyklepał, to niestety ale "powiatówka" musiała reagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem: klatka w rajdówce problem robi, sportowa kierownica kłopot rodzi, a ucięty dach spokojnie przechodzi.

Temat trąca po części poniższym skeczem:

, ale ja tam lubię dobrą zabawę! ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Paprok, że ciągle problem widzisz i ciąglę tę klatkę jako przykład podajesz w aucie stricte rajdowym. Nie wspominasz, że klatka to jeden z elementów, które się dodaje do pozostałych zmian, które mają wpływ na efekt końcowy. Odchudzenie auta do minimum, silnik, zmiana zawieszenia. Zmienia się przeznaczenie auta. Dlaczego zabudowa klatki w aucie to problem, tego nie wiem...chcę zrobić cabrio na bazie istniejącego auta. Nie wyważam otwartych drzwi. Powoływanie sie na dzisiejsze wypowiedzi, artykuły, moim skromnym zdaniem mija się z celem...przy całym szacunku dla Ciebie. Są ludzie, którzy zakazaliby wogóle dopuszczenia aut z dawnych lat, gdyż de facto na dzień dzisiejszy nie spełniają dzisiejszych norm, nie tylko bezpieczeństwa. A jeżdzą. Jeżdzą i mają się dobrze, bo ich właściciele zamiast @ujem myślą głową.

 

[ Dodano: 17-01-2018, 14:31 ]

Jesli już tak dywagujemy, a tutaj mozna, podaj chociażby jeden przykład, kiedy taki staroć jak Trabant, lub inny, spowodował zagrożenie. Masz taki? Gdybyś znał temat Trabanta, zapewne wiedziałbyś, że za sprawą mocnego lobby testy zderzeniowe porównawcze z Fordem Fiesta i Oplem Kadetem były zmanipulowane!!! A czy wiesz, że Golf I to Trabant... Poznaj najpierw trochę historię i wtedy zapraszam do debaty. Nie chcę ciąć Tico, Malucha, czy innego auta, o którym na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia. Rozmawiaj ze mną o Trabancie, reszta mnie nie bawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie karmcie trola. Zamkniecie i usuńcie ten poradnik dziennikarza / kombinatora bo włos się na głowie jeży jak się to czyta. Kto tego dotknie będzie miał prokuratora na bank.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie mam siły... Poniżej zdanie, które w pełni obrazuje sytuację z jaką mamy do czynienia:

Producent odżegna się od każdej zmiany konstrukcyjnej bo nie jest jej autorem ani jej nie badał. Powoływanie się na ponowną homologację jest po prostu nie znajomością zagadnienia.

Zmiany konstrukcyjne z założenia mają wprowadzać coś czego producent nie przewidział do stosowania w danym pojeździe, więc nie można się na niego powoływać.

 

Nie karmcie trola. Zamkniecie i usuńcie ten poradnik dziennikarza / kombinatora bo włos się na głowie jeży jak się to czyta. Kto tego dotknie będzie miał prokuratora na bank.

To, że Tobie się nie podoba ten temat to nie znaczy, że osobę która go poprowadzi zamkną w więzieniu.

 

Mówiłem: klatka w rajdówce problem robi, sportowa kierownica kłopot rodzi, a ucięty dach spokojnie przechodzi.

Zacznijmy od tego, że "problem" robi to co się akurat Tobie nie podoba. W różnych tematach namiętnie omijasz moje pytania (w tym o przeróbce auta dla osoby o ograniczonej możliwości poruszania się, w innym na temat położenia sprzęgu w ciężarówce itp.). Namiętnie powołujesz się na producenta 1 etapu i jakże tajemniczą "homologacje" a tak naprawdę nie wiesz co kryje się za tym słowem - czyli co jest przebadane i co można zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam nadzieję, że w końcu sie otworzysz i oświecisz swoją bezkresną wiedzą homologacyjną nie tylko mnie. Jakbyś nie wiedział, to klub takich homologacyjnych fanów znajduje się chyba w Nowej Soli.

A teraz żegnam ozięble. Ignor i do wrogów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy w Polsce są pisane w taki sposób, że sami niejednokrotnie przyznajecie, że sami prawnicy nie potrafią jednoznacznie wypowiedzieć się w jakiejś sprawie, a wy tutaj, laicy, chcielibyście rozwiązywać prawne zawiłości? Jeśli jeden diagnosta takiej zmiany nie dokona, to na pewno - ku uciesze pracodawcy - znajdzie się inny, tzw. "przyjaźnie nastawiony" i "otwarty" na klienta. U mnie w okolicy diagności mówią, że jest dobrze, jak jest dobrze. Klient później nie stanie po stronie diagnosty i zrobi wszystko, żeby odsunąć winę od siebie, bo przecież "on nie musi się na tym znać" - diagnosta, to co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trampek bez dachu VS Passat bez dziobu! :evil:

Nie wiem co jest śmiesznego w przyczepce... musisz mieć naprawdę ciekawe poczucie humoru.

 

Jeśli jeden diagnosta takiej zmiany nie dokona, to na pewno - ku uciesze pracodawcy - znajdzie się inny, tzw. "przyjaźnie nastawiony" i "otwarty" na klienta.

Może ten podział wygląda inaczej ? Jeżeli idę do diagnosty i pytam się, jakie mam mu dostarczyć dokumenty aby dołożyć drugi rząd siedzeń w Ducato to co słyszę w odpowiedzi ? "Kup se Pan w salonie takie auto bo dokładanie foteli jest zakazane".

 

Ale mam nadzieję, że w końcu sie otworzysz i oświecisz swoją bezkresną wiedzą homologacyjną nie tylko mnie. Jakbyś nie wiedział, to klub takich homologacyjnych fanów znajduje się chyba w Nowej Soli.

A teraz żegnam ozięble. Ignor i do wrogów!

Ja rozumiem, że masz jakiś poważny problem życiowy ? Muszę powiedzieć smutną prawdę - wiedzą homologacyjną pochwalić się nie mogę bo jest to zbyt specjalistyczna wiedza aby "chwalić" się nią na ogólnodostępnym forum. Zresztą w dziennikach ustaw jest tyle nawiązań do kolejnych aktów prawnych, że powinieneś się jako tako orientować. Ja to zaczynam przypuszczać, że swoją wiedzę na ten temat czerpiesz z "internetu" a nie z bezpośredniego źródła bo namiętnie osłaniasz się słowem "to musi być homologowane".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paprok, poczytaj, pooglądaj

http://forgotten-garage.pl/forums.php?m=posts&q=248&d=280

A to co przedstawiłeś i tak namietnie rżysz, to przyczepki. Nic nadzwyczajnego.

 

[ Dodano: 19-01-2018, 20:44 ]

Taki zestaw możesz pooglądać chociażby w muzeum fabryki w Zwickau.

 

[ Dodano: 19-01-2018, 20:50 ]

Przepraszam Cię najmocniej, ale nasuwa mi się powiedzenie..."gadaj z głupim o koronkach, jak on twierdzi, że to same dziury".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie szkodzi. Rżenie to samo zdrowie przecież! :evil:

A podobnych patentów jest od cholery i jeszcze ciut... ciut... więcej.

Wolę jednak fabryczne wynalazki.

A brechtam się, bo znając narodową pomysłowość, to o funta kłaków nawet nie podejmę zakładu o sposobie rejestracji tego ciachniętego pojazdu. I zapewniam, że wił bym się pod biurkiem ze śmiechu jakbym w dowodzie rejestracyjnym tejże passatowskiej przyczepy zobaczył Volkswagena! :evil:

Od poniedziałku zakładam pampersa do roboty! :evil:

 

bulikbuliczek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to o funt kłaków nawet nie podejmę zakładu o sposobie rejestracji tego ciachniętego pojazdu.

Normalnie ,SAM z ramą konstrukcji własnej na której zamontowano nadwozie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie ,SAM z ramą konstrukcji własnej na której zamontowano nadwozie .

Jak dla mnie jest to po prostu "blaszka z passata" nałożona na podwozie normalnej przyczepki.

 

przyczepa-niewiadow-n250-gdansk-334240657.jpg

Co stoi na przeszkodzie abym w przypadku takiej "niewiadówki" ściągnął laminat i zamontował kawałek jakiegoś nadwozia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.