Paprock Napisano 21 Kwiecień 2018 Share Napisano 21 Kwiecień 2018 No tu i tu. Wszystko po legalu. Tylko bajzel w rejestrze, bo co wpis to: przed korektą... / po korekcie... I dużo kartek zmarnowanych, ale przynajmniej na brudnopisy niezdrukowaną stronę wykorzystuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 21 Kwiecień 2018 Share Napisano 21 Kwiecień 2018 No tu i tu ha,ha, to taki refleks, ho,ho tylko pozazdrościć, mnie się zdarza, że ... a nie napiszę, po kiego kusić los Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 21 Kwiecień 2018 Share Napisano 21 Kwiecień 2018 Ja tam losu nie kuszę, ale przebiegi też często milionowe robię. Oczywiście wszystko niechcący i z winy Alzhaimera łącznie z Parkinsonem, ale... wypracowałem sobie taki myk, że po wręczeniu zaświadczenia klient ma głośno odczytać przebieg celem sprawdzenia czy wszystko OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Demart Napisano 21 Kwiecień 2018 Share Napisano 21 Kwiecień 2018 Prędzej mu poszło o wystawione zaświadczenie, że nie ma do niego dostępu, bo wydał klientowi i nie ma jak poprawić. Taką gadkę to jeszcze potrafię zrozumieć. Ale żeby poprawić się nie dało, to wątpię. Nie sądzę żeby o takie głupoty mu chodziło. Jak nie znajdując vin-u dał usterkę o 0.2c. Jak nie znalazł powinien dać 0.2a, a za TZ powinien dać 0.2g. A że nie poprawił kodu usterki to może nie wiedział jak. Szczerze powiem że też nie mam pojęcia czy u mnie w programie jest taka opcja i jak to zrobić. Nie miałem potrzeby żeby takie coś robić do tej pory, ale muszę na to zwrócić uwagę żeby wiedzieć w razie czego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 21 Kwiecień 2018 Share Napisano 21 Kwiecień 2018 No może najzwyczajniej się bał, żeby w rejestrze ślad po korektach nie został. Też miałem takiego giganta co się wszystkiego lękał. Dopowiem tylko, że po puszczeniu do CEP, kilka razy zmieniłem status usterki z istotnej na drobną, czy w ogóle się machnąłem o rodzaj świateł/usterek... Skorygowałem, poprawiłem, wydrukowałem i świat się nie zawalił. Co prawda nigdy tego w CEPIE nie sprawdzałem, no bo niby jak, jak w jednej i tej samej prawie chwili poprawiałem. O! Ale jak mi się obciął niechcący termin badania z dwóch lat na rok, to też klientowi w zaparte wyjaśniłem, że nie da się, bo program, bo system, bo nadzór, bo to, bo tamto. A że auto szło do zdania po trzyletnim okresie leasingu, to bez poprawiania na dwa latka się obeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 22 Kwiecień 2018 Share Napisano 22 Kwiecień 2018 czy to zgodne z prawem? A który przepis zabrania gubienia/niszczenia TZ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 23 Kwiecień 2018 Share Napisano 23 Kwiecień 2018 gubienia/niszczenia TZ? Tego żaden, ale na urzędnika który do tego namawia, znalazł by się jakiś,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurant2000 Napisano 23 Kwiecień 2018 Share Napisano 23 Kwiecień 2018 A który przepis zabrania gubienia/niszczenia TZ?nie chodzi o zgubienie czy zniszczenie tylko namawianie przez urzędnika do zniszczenia i zgubienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal_k Napisano 23 Kwiecień 2018 Share Napisano 23 Kwiecień 2018 A skąd wiadomo, czy było namawianie? Może urzędnik poinformował w jakich przypadkach wydaje się zgodę na wykonanie TZZ. A bystry właściciel przekalkulował, że tak będzie szybciej i prościej niż wymiana u producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 24 Kwiecień 2018 Share Napisano 24 Kwiecień 2018 O ! I niech tak pozostanie,,, To całkiem jak pewien urzędnik powiedział właścicielowi żeby sobie sam nabił numer zamiast chodzić po urzędach i rzeczoznawcach,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yatsek Napisano 24 Kwiecień 2018 Share Napisano 24 Kwiecień 2018 Tak czytam i mam wątpliwości po co cokolwiek poprawiać skoro N była w istocie za niezgodność nr VIN z tabliczką znamionową (tak można by też założyć) i klient i tak miał obowiązek to sprostować. Nabijając nową tabliczkę znamionową (trochę na wyrost ale zawsze jest wyjście) lub wyjaśniając u producenta pojazdu pomyłkę. I tak to po prostu musiał wyjaśnić i to zrobił i teraz jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.