krzycho Napisano 10 Sierpień 2007 Share Napisano 10 Sierpień 2007 Nie ma aut sprawnych - są tylko źle przejrzane Dobre - tylo oni mają nowe i nie przyjeżdżają na stację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 10 Sierpień 2007 Share Napisano 10 Sierpień 2007 Tak np. żadne CC po 3 latach nigdy legalnie by nie zaliczyło przeglądu ... (hamulce tył) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolf Napisano 10 Sierpień 2007 Share Napisano 10 Sierpień 2007 A może zaczęliby od siebie kara finansowa za bubel prawny (których w przepisach "naszych" nie brakowało i nie brakuje) np. 50 tys złotych + sankcje karne. Należy zacząć od swojego podwórka. Niestety dla siebie posłów, ministrów, dyrektorów departamentów nie ma kar ani finansowych, ani karnych, a dla biednego diagnosty są i mają być większe - coś tu śmierdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ramirez Napisano 13 Sierpień 2007 Share Napisano 13 Sierpień 2007 .........KREW SIĘ GOTUJE..... Po pierwsze to może by tak wprowadzili wymogi dla tych peudospecjalistów z TDT i innych kontrolujących, np 8 lat praktyki w zawodzie diagnosty lub na stanowisku mechanika samochodowego? No bo jakim prawem (chyba chorym) będzie mnie kontrolował ktoś, kto wcześniej sprzedawał pizze albo siedział za biurkiem w skarbówce...itp Po drugie ten tzw Jan Bożewicz z TDT daje najlepsze świadectwo o jego "firmie" (TDT), przecież oni sprawdzają stację i jeżeli nie spełnia wymagań lokalowych lub wyposażeniowych do wystawiają negatywną decyzję i stacja nie działa.... więc o czym on mówi? Nawiasem mówiąc chore państwo policyjne, kontrolerzy kontrolujących, kontrolerów i batem wszystkich .... ten system już przerabialiśmy... [ Dodano: 13-08-2007, 15:52 ] ...... jeszcze jedno. TAK PANOWIE NIESTETY BĘDZIE, JEŻELI URZĘDNIK PAŃSTWOWY NIE BĘDZIE MIAŁ ODPOWIEDZIALNOŚCI PRAWNEJ I FINANSOWEJ ZA SWOJE WIDZI MI SIĘ (NP 50.000 Zł ) i zakaz zajmowania stanowiska przez 5 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 13 Sierpień 2007 Share Napisano 13 Sierpień 2007 Czyli jak pisze ramirez w tym kraju nie liczy się doświadczenie tylko układy bo mgr. po studiach w TDT to 100% mądrzejszy człowiek niż mgr. z 20 letnim starzem na SKP a już po technikum diagnosta to zwykły ... Jeśli "urzędnik państwowy" będzie odpowiadał za swoje decyje tak ja przedsiębiorca to zobaczymy czy tak ta rzeczywistość będzie wyglądała. Najgorzej być "możnowładcą" bez odpowiedzialności za swoje decyzje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prezes100 Napisano 13 Sierpień 2007 Share Napisano 13 Sierpień 2007 Ramirez święte słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 22 Październik 2007 Autor Share Napisano 22 Październik 2007 My tu gadu-gadu, a Niemcy się zbroją ... Przypuszczenia dotyczące proponowanych kar nabierają jakby wyraźniejszego wyglądu - niestety. Pierwsze litery alfabetu kłaniają się w pas ... Idą ciężkie czasy, Panowie Diagności - obyście nie doświadczali tego na własnej skórze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kontroler2 Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 Pierwsze litery alfabetu kłaniają się w pas ... Niech się lepiej nie kłaniają Zawód diagnosty, celnika, policjanta będzie ustawą zaliczony do zawodów sportowych- Sporty ekstremalne. Taki obraliśmy kierunek postępu gospodarczego Jak Rabin Hood dostanie prowizję, to i własną matkę sprzeda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bohdang Napisano 6 Listopad 2007 Share Napisano 6 Listopad 2007 Możemy sobie wszyscy psioczyć do woli, a konkretny projekt "Ustawy o dopuszczaniu pojazdów do ruchu", w którym zawarte są nowe propozycje przebudowania całego systemu badań technicznych pojazdów - już jest. Po prostu ciarki przechodzą po plecach kiedy przeczyta się o tym co nas - diagnostów czeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 6 Listopad 2007 Share Napisano 6 Listopad 2007 Widziałem ten projekt - rzeczywiście jest tam mowa o karze 5000 zł. dla diagnosty. I jest to sformułowane dokładnie tak: 1. kto wykonuje badanie techniczne pojazdu niezgodnie z okreslonym zakresem, sposobem i zasadami jego wykonania 2. kto wykonuje badanie techniczne pojazdu bez wymaganego wyposażenia kontrolno-pomiarowego - podlega karze grzywny w wysokosci 5000 zł. Tej samej karze podlega, kto wydaje zaswiadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu lub dokonuje wpisu w dowodzie rejestracyjnym pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym Nie ma tu co liczyć na taryfę ulgową, czy choćby "widełki". Niezależnie od stopnia przewinienia - czy będzie to "przymknięcie oka" na datę ważności gaśnicy, czy np. badanie pojazdu "bez pojazdu" - 5000 i kropka. Poniżej link do tekstu ustawy na stronach PISKP [ Dodano: 06-11-2007, 20:33 ] Dla zainteresowanych: http://piskp.pl/admin/wyswig/pliki/esklep1//projekty_aktow_prawnych/Ustawa_odpdr.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 6 Listopad 2007 Share Napisano 6 Listopad 2007 napisz coś więcej czy wymyślili coś na właścicieli może się dołożą do tych 5000 . [ Dodano: 06-11-2007, 21:50 ] le coś tu jest nie halo bo jeśli nie zauważymy dziurki tłumiku to starosta nam zabierze upr. na 5 lat a tu jeszcze 5000 zylów nie można dwa razy za to samo karać i jeszcze kto ma te kary dawać . jak to zdobyć na piśmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boden Napisano 6 Listopad 2007 Share Napisano 6 Listopad 2007 bo jeśli nie zauważymy dziurki tłumiku to starosta nam zabierze upr. na 5 lat a tu jeszcze 5000 Czy są może kary za buble prawne ? , lub niezgodne z prawem zarządzenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 6 Listopad 2007 Autor Share Napisano 6 Listopad 2007 napisz coś więcej czy wymyślili coś na właścicieli może się dołożą do tych 5000 . Taaaaak, oni dostaną 50.000 zł za brak nadzoru .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 7 Listopad 2007 Share Napisano 7 Listopad 2007 a może od razu taki zapis kto wykonuje badanie techniczne pojazdu - podlega karze grzywny w wysokosci 5000 zł. bez sądu, od razu za kraty kierowca za popełnione wykroczenie ma możliwość - mandat lub sprawa do sądu, a diagnosta od razu galery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaka Napisano 7 Listopad 2007 Share Napisano 7 Listopad 2007 To jak podejść do urzędnika WK który pisze "bzdury" w dowodzie rej.!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 7 Listopad 2007 Share Napisano 7 Listopad 2007 Art. 59. 1. Uprawniony diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny pojazdu albo pozwolenie czasowe, po wykonaniu badania technicznego, w razie: 1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, e pojazd: a) zagra a bezpieczenstwu w szczególnosci po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nosne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, b) zagra a porzadkowi ruchu, c) narusza wymagania ochrony srodowiska; 2) stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego albo pozwolenia czasowego w stopniu powodujacym jego nieczytelnosc; 3) uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego albo pozwolenia czasowego. 2. W razie zatrzymania dowodu rejestracyjnego albo pozwolenia czasowego, diagnosta wydaje kierowcy pokwitowanie, w którym okresla warunki u ywania pojazdu przez okres nieprzekraczajacy 7 dni, z wyłaczeniem przypadków, o których mowa w ust. 1 pkt 1 lit. a i c oraz pkt 3. 3. Zatrzymany dowód rejestracyjny pojazdu albo pozwolenie czasowe diagnosta przesyła niezwłocznie organowi, który go wydał. Współczuje klientom -po odbiór DR do WK ,a tam horror -dzień z głowy U nas ok 50 SKP kazda zabieze dziennie 2 DR -100DR do odbioru w WK-toć nowego urzędnika trzeba zatrudnic Aja głupi myslałem że zmieni się na korzyść klienta i na SKP będzie mozna odebrać do 7dni (teraz w ciągu trzech dni trzeba wysłać-czasami klient zdąży odebrać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 7 Listopad 2007 Share Napisano 7 Listopad 2007 teraz w ciągu trzech dni trzeba wysłać-czasami klient zdąży odebrać "Hola hola zły człowieku" nawet jak zdąży to trzeba wysłać (odwieść) nie można oddać dowodu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boden Napisano 7 Listopad 2007 Share Napisano 7 Listopad 2007 Współczuje klientom -po odbiór DR do WK ,a tam horror -dzień z głowy Zatrzymuję DR pojazdu zarejestrowanego 500 km lub więcej od mojej SKP [ powiedzmy że ktoś jest przejazdem lub ma poj. w leasingu ]. Wysyłam go niezwłocznie poleconym , ale przesyłka dociera po tygodniu . W tym czasie pojazd już nie może się poruszać po drodze , a jeszcze ktoś musi pojechać odebrać DR. Klienta zaczyna ponosić przed okienkiem . U nas ok 50 SKP kazda zabieze dziennie 2 DR -100DR do odbioru w WK-toć nowego urzędnika trzeba zatrudnic [ Dodano: 07-11-2007, 21:13 ] Wniosek - trzeba mieć zawsze sprawny pojazd , a najlepiej przed przeglądem dokładnie go sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 7 Listopad 2007 Autor Share Napisano 7 Listopad 2007 teraz w ciągu trzech dni trzeba wysłać-czasami klient zdąży odebrać "Hola hola zły człowieku" nawet jak zdąży to trzeba wysłać (odwieść) nie można oddać dowodu . Teoretycznie. Praktyka na większości SKP jest inna. I pewnie dobrze - choć na pewno niezgodnie z prawem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ijm Napisano 8 Listopad 2007 Share Napisano 8 Listopad 2007 Praktyka na większości SKP jest inna. I pewnie dobrze - choć na pewno niezgodnie z prawem ... Zycie tradycyjnie wyprzedza niezyciowe przepisy, trzeba sobie jakos radzic. Czy ktos wie czy WK zostawia jakis slad (notatka?) z wyjatkiem zas. z btp ze dany poj. mial zatrzymany dow. rej. na skp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 8 Listopad 2007 Share Napisano 8 Listopad 2007 Zycie tradycyjnie wyprzedza niezyciowe przepisy, Klient ma zatrzymany DR o godz.8.00 ,tego samego dnia przyjechał z naprawionym smochodem godz.13.00 (zdarzalo sie). DR jest na SKP -samochód sprawny . I co dalej??? wysyłamy DR do WK a klientowi dajemy zaswiadczenie z "P" na którym zgodnie z prawem tez nie moze się poruszac?? -no bo co uprawnia do poruszania się po drodze? (bez sensu-zgodnie z prawem )) WK nie moze "steplować' a "stepluje"-panowie bez "sztywniactwa urzedniczego" bedzie nam lepiej sie zyło Jestem za przestrzeganiem prawa ,ale dobrego ,i sensownego prawa. Najprościej klienta (wszedzie nie tylko na SKP).pogonic z urzedu do urzedu .kazac mu papierków tysiace pozalatwiac ,- zupełnie niepotrzebnych(według mnie) . Pisze tak bo miałe m przejscia z US - z którym wygrałem temat po 4 mies. ale sie rozpedziłem................słysze "urząd" to mnie nosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boden Napisano 27 Listopad 2007 Share Napisano 27 Listopad 2007 Jeśli ten projekt kar się utrzyma , to podam taki przykład : , np. WK nieprawidłowo wypisze DR [ nieprawidłowe dane ], a diagnosta nie zauważy i nie zatrzyma DR , natomiast zrobi to powiedzmy 4 diagnosta , to ilu diagnostów może dostać po 5 000 zł ? . Dla urzędu kar nie ma - więc przywalić diagnoście. [ Dodano: 27-11-2007, 19:21 ] Błędy rzecz ludzka , ale karanie od razu sumą 5 000 zł , bez stopniowania [ np. upomnienie , nagana , kara pieniężna ] ,przy przepisach różnie interpretowanych przez różne WK i instytucje z tym związane , braku jednoznacznych wykładni ,braku prawidłowo przygotowanego cennika z wykładnią pobierania opłat za konfigurację różnych przeglądów [ bo za to też ma być kara ], to jakaś jedna wielka pomyłka lub niefrasobliwość . Nawet kodeks pracy nie zezwala na takie karanie. Czy to znaczy że nie jesteśmy pracownikami , tylko robotami ? . [ Dodano: 27-11-2007, 20:39 ] Dodam jeszcze , że nawet kary dla kierowców są stopniowane , z odpowiednim zestawieniem przekroczeń i karą pieniężną za dane wykroczenie, jak również przewiduje się pouczenie. [ Dodano: 27-11-2007, 20:46 ] Kiedyś król miał pazia , który obrywał za niefrasobliwości króla. Teraz paziem zostaje diagnosta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarolud Napisano 25 Luty 2008 Share Napisano 25 Luty 2008 Bicie piany jak ktos juz wczesniej napisal. Najlatwiej zwalic wine na diagnostow. Za stan techniczy prawnie odpowiada właściciel pojazdu Diagnoście trzeba udowodnić, że w dniu badania ta usterka była czy nie była. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iras Napisano 25 Kwiecień 2008 Share Napisano 25 Kwiecień 2008 Za stan techniczy prawnie odpowiada właściciel pojazdu Diagnoście trzeba udowodnić, że w dniu badania ta usterka była czy nie była.Kolego chyba nie wiesz co mówisz.Owszem za stan tachniczny odpowiada właściciel pojazdu ,ale? np opinia rzeczoznawcy /z dnia 25.01/stwierdzająca że stan techniczny pojazdu niemógł być zadowalający w dniu 06.01 tego samego roku ze względu na......nie będę się rozpisywał-brak w silniku oleju ze względu na jego wyciek z pękniętej miski olejowej i w konsekwencji zatarcie silnika z dopiskiem "pojazd nie zagraża środowisku naturalnemu". Dołączono przewidywany koszt naprawy. Prokurator próbuje to ugryżć.Co wy na to. I kto jest winien ?właściciel czy diagnosta???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 26 Kwiecień 2008 Share Napisano 26 Kwiecień 2008 brak w silniku oleju ze względu na jego wyciek z pękniętej miski olejowej i w konsekwencji zatarcie silnika Jest taki wynalazek który się nazywa wskaźnik poziomu oleju - 'bagnet" dodatkowo na desce jest wskaźnik ciśnienia oleju + kontrolka CZERWONA sygnalizująca brak ciśnienia oleju - jeżeli właściciel nie raczył sprawdzić poziomu oleju rano przed wyjazdem i doprowadził do zatarcia silnika I kto jest winien ?właściciel czy diagnosta???? np opinia rzeczoznawcy z dopiskiem "pojazd nie zagraża środowisku naturalnemu". skoro nie jeździ to nie emituje spalin, olej nie cieknie, bo już nie ma co cieknąć czyli prawie się nie pomylił I pytanie dodatkowe - czy rzeczoznawca określił ze 100% pewnością datę powstania pęknięcia miski olejowej czy tylko przypuszczalnie - niemógł być zadowalający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.