Fałszywki na skp

Co powiecie na taki numer: Kolega zrobił bad. tech. w pojezdzie z zaświadczeniem wydanym przez Policję za "brak aktualnych bad. tech" i świetnie, tylko klient przyjechał do niego po wpis do dowodu rej. a on patrzy i jego fałszywa pieczątka jak byk.Oczywiście nie podbił tego dowodu ale klient był bardzo!!! zły i powiedział ze to się tak nie zkończy!

Czy w takim przypadku powinnismy zatrzymać ten dowód rej?Pojazd był sprawny.

Pewnie DR zatrzymać !!

Ja zabrałem cztery DR z fałszywkami szefa. Zabiera się DR i zgłasza na policję, DR tam zostaje a sprawa jest skierowana do sądu.

Sprawa w sądzie kończy sie niczym ponieważ klient oświadcza że przegladu dokonał na jego zlecenie bliżej nieznajomy znajomy.Ze wzgledu ma małą szkodliwość czynu i pozorną jednostkowość zjawiska nie ma wyroku skazującego,wiem coś na ten temat.

Znam to z autopsji i jednostkowo tak się kończy, ale nie popuszczam mimo doczynku jakiego nam fundują nasi policjanci czasem wychodzi większa aferka, tylko trzeba samemu ich nakierować. Ostatnio jeden biedny bezrobotny zrobił badania w ośmiu dowodach (tyle udowodnił prokurator) brał od kolegów po 150zł bo 50 niby dawał w łapę dla diagnosty za brak na stacji samochodu Finał taki, że przed rozprawą dobrowolnie poddał się karze w wysokości 200 zł (słownie dwieście złotych) bo jest bezrobotny i ma 3 dzieci. Szkoda, że nie dopatrzono się Audi A6 z 1996 roku ktore to jest własnością biednego bezrobotnego i w którym to 2 razy zrobił badanko za pomocą sprzętu komputerowego.

Nie chciałem tego nagłaśniać w okolicy, bo tylko by zachęciło Rumcajsów.

Trzy razy byłem w sprawie "swoich podróbek " i za każdym razem sprawa umorzona

Tłumaczenie klienta "ja komuś pożyczyłem on dalej i nikt nic nie pamięta". To tak jak teraz wszystkim prawka "giną" Sądy idą po najmniejszej linii oporu !

Ja miałem przypadek że gościu zrobił pieczątkę w dowodzie za pomocą czerwonego cienkopisu (pokazał mi to oficer śledczy jak przyszedł się zapytać o co chodzi). Był to dowód od fiata 126p. Facet miał problem bo jak to robił to mu się ręka chyba trzęsła i trochę krzywo wyszło ! Ponadto stwierdziłem iż na ,,pieczątce" widniał numer mojej stacji a diagnosta z księżyca , numer diagnosty z sąsiedniej SKP. I co wy na to? Moim zdaniem gość chciał zaoszczędzić 100zł i przekombinował.

Moj zmiennik kilka razy w roku odwiedza sady i policje. Okazuje sie ze podrobine pieczatki, ma dziecinnie latwy podpis do podrobienia

W jednym z DR były dwie pieczątki (szefa) fałszywki i podpisy niebyły do siebie podobne. Także chyba podpis diagnosty niewpływa na podrabialność jego pieczątek

No i po to jest cepik, diagnosta przekazuje dane do cepiku i wbija badanie do dr, policjant sprawdza w cepiku czy badanie jest i od razu wie czy pieczątka jest ok czy lewa. A i w sądzie mniej problemów.

Jak już cepik ruszy to dopiero okaże się ile naprawde jeździ lewych przeglądów

Tak lekko przewrotnie - i co z tego, że się okaże ? Myślicie, że ktoś wyciągnie z tego jakieś wnioski ? Że sąd będzie bardziej stanowczo karać wirtualne SKP czy właścicieli takich pojazdów ?

Ja jestem zbyt sceptycznie nastawiony do takich wiadomości ...

Ja osobiście miełem obiekcje i to wielkie żeby ten temat poruszać.Ale może zauważmy ze jest tragedia z fałszywymi "naszymi!!!" pieczątkami.

Ja osobiście miełem obiekcje i to wielkie żeby ten temat poruszać.Ale może zauważmy ze jest tragedia z fałszywymi "naszymi!!!" pieczątkami.

Obiekcje ? A jakie ?

Temat jest bardzo OK - tylko Polska to dziwny kraj ...

Ja miałem do czynienia z moimi pięcioma fałszywkami wyjaśnianymi przez policję. Znaleziono gościa który to robił poza moim województwem .We wszystkich przypadkach pieczątki stacji nie pasowały do nazwiska

Powiem więcej z własnego doświadczenia, spodkałem się z drukarnia która wyrabia pieczątki i bez żadnego dokumentu w ciągu 1-2 godzinki można wyrobić pieczątki, wiec oczym tu mówić. Ktoś inny powie samo życie, tylko co to za życie takie przesrane i być walonym z kazdej strony

spodkałem się z drukarnia która wyrabia pieczątki i bez żadnego dokumentu

Nie tylko ta jedna tak wyrabia.Co do pieczątek to mam tak zaznaczoną(?),że przy podróbkach ,na policji stwierdzam że to nie moja pieczątka, i natychmiast pojawia sie zdziwienie policji. Podpis powinien byc w miare dlugi i wyrazisty.Kolega miał taki co pierwszoklasista by podrobił i miał najwięcej podróbek-czyli podpis też ma wpływ na ilośc

podrobień.później jest troche kłopotów ,bo trzeba pisac na stojąco siedząco,na miękkim podłożu,twardym ,szybko ,wolno itd.. aż do stwierdzenia że to podpis podrobiony.

a miełem w swojej "karierze" diagnosty podróbki "prawie" idealne.

"Prawie " robi dużą róźnice

O karach za podrabianie to lepiej nie mówić(pisać)

To się wszystko zgadza ale co się nabiega na przesłuchania, składania podpisów to się nabiega , swego czasu w bydgoszczy jeden koleś na parkingu z jednych hipermarketów podchodził do kierowców z tekstem za półceny załatwie przegląd pytanie było czy fikcyjny czy tez naprawde z jakieś stacji co się okazało miał lewe pieczątki i do dłuższego czasu taki przekręt już robił. Ale tak jak mówisz S.K.P-POZNAŃ podbis swój wyrazisty i jednolity jest praktycznie nie dopodrobienia.

A co powiecie na fałszywą pieczatkę i fałszywy dowód rejestracyjny???

Takie też się zdażąją, a fałszywe pieczatki przystawiają na regionalnych giełdach bez problemów- teraz je można zrobić w każdej fimie co wyrabia pieczątki bez żadnego zaświadczenia - nasuwa się pytanie dlaczego???? powinno byc tak że bez zezwolenia nie można lub np. zamiast pieczęci "hologramy naklejki" w dowód i na szybę odrazu wyłapało by sie kto robi badania, a kto nie!!

Te naklejki z hologramem to niezły pomysł

Naklejki tez podrobią .

Moim zdaniem sprawnie funkcjonujący CEPIK powinien załatwić sprawę.

Tylko jak na razie to my nic z tego nie mamy bo brak jakichkolwiek umocowań prawnych

Powtórzę się troszkę - może nie będzie aż tak źle

W coś trzeba wierzyć

Jak w końcu ruszy CEPIK to pomoże, może nam , może policji , a może ...........Wszystko zależy w jakim zakresie można , lub trzeba będzie go używać . Oby nie był utrudnieniem.Na pewno będzie można ten proceder fałszywek znacznie zmiejszyć

Nim to ruszy to będziemy pewnie na emeryturze