Czas napełniania układu pneumatycznego

Nurtujący mnie ostatnio problem dotyczy nie tylko autobusów do 100km/h, jest bardziej ogólny, jednak zdecydowałem się umieścić go tutaj.

Otóż spotkałem się z przypadkami zatrzymania dowodów rejestracyjnych autobusów /np. H-10/ przez pewne uprawnione organy kontroli ruchu drogowego w nast. sytuacjach:

Kontrolujący nakazuje kierowcy całkowicie opróżnić układ pneumatyczny, po czym liczy czas do jego ponownego napełnienia, i jeśli tenże czas przekracza 4 /słownie - cztery/ minuty, to żegnaj dowodzie. Nieważna jest przy tym prędkość obrotowa silnika , liczy się tylko jakiś wydumany? dziennik ustaw bez konkretów.

Co Szanowni Forumowicze na to? Może rzeczywiście o czymś nie wiem?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za rzeczowe odpowiedzi

Nie odpowiem teraz na to pytanie dokładnie ,ale jest to absurdem ,bo żadna najsprawniejsza sprężarka nie jest w stanie tego wykonać w tak krótkim czasie . Wiem na pewno ,żę gdy układ jest pusty to może to zająć dobremu pojazdowi około 8-10 minut . W rozp.227 nie ma mowy o czasie napełnienia butli , który dla każdego pojazdu podaje instrukcja

Rozp. 227 mówi o usterkach

1. Nadmierny czas wzrostu ciśnienia do wartości umożliwiającej skuteczne działanie hamulców.

2. Niewystarczające ciśnienie/podciśnienie do przynajmniej dwukrotnego uruchomienia hamulców po zadziałaniu urządzenia ostrzegawczego (lub gdy wskaźnik pokazuje za małą wartość).

3. Wypływ powietrza powodujący zauważalny spadek ciśnienia lub słyszalny wypływ.

4. Brak działania zaworu bezpieczeństwa.

5. Zauważalny samoczynny spadek ciśnienia hamowania w czasie 1 minuty.

6. Zauważalny spadek ciśnienia w okresie 1 minuty, gdy pedał hamulca jest utrzymany w pozycji wciśniętej.

7. Spadek ciśnienia na 1 pełne zahamowanie przekracza 0,06 MPa.

Może ten organ kontroli ,domyślam się ,żę ŻW poda podstawę swojej normy - Już raz temat radosnej ich twórczości został poruszony nieraz

Chyba ten kontrolujący jest dopiero co po szkułce, albo gdzieś coś usłyszał i niewie w którym kościele dzwoni.

To zależy od rodzaju sprężarki zastosowanej w samochodzie ciężarowym lub autobusie.

POLMO, WABCO, KNORR, HALDEX(GRAU), BF, DEUTZ, DAF,I VECO, MAN, DAIMLER, CHRYSLER(MERCEDES), COVE IN, BOSCH,PPT. To są firmyktóre produkują sprężarki, tylko każda posiada jakąś wydajność i konia z rzędem temu kto określi ile czasu zajmuje napełnienie układu podczas jazdy samochodu. Ten czas to jest chyba z księżyca wzięty.

Zakładając nawet, że autobus podczas jazdy utraci wszystkie powietrze ze zbiornika to jest tylko i wyłącznie wina kierowcy, a dokładnie jego techniki jazdy. Nawet gdyby to, te 4 minuty można sobie w buty wsadzić kiedy w zbiorniku pustka. Najlepiej to widać przy zjeździe z obwodnicy do Gdyni. Od czasu do czasu jest tam karambol w którym udział biorą ciężarówki, a kierowcy tłumaczą się, że mu powietrza zabrakło w układzie. On w sumie walił na luźie całym zestawem a na końcu było czerwone światło. Ot i cała prawda. W czasie badania na SKP interesuje nas siła hamowania, skuteczność, szczelność i stan techniczny układu hamulcowego.

Nie mam zbyt dużej wiedzy na temat pneumatycznych ukł. hamulcowych, ale może organom pomyliły się pojęcia? 4 min. to chyba wystarczający czas do napełnienia zbiornika ukł. hamulcowego wystarczajacego do zadziałania ukł. hamulcowego, ale za mało żeby zadziałał zawór nadciśnieniowy.

(...) W czasie badania na SKP interesuje nas siła hamowania, skuteczność, szczelność i stan techniczny układu hamulcowego.

Niezupełnie, chyba że pod pojęciem szczelności rozumiesz m.in. to, co wyżej Fiedorowicz napisał i jeszcze parę innych szczególików.

Poza tym zgadzam się w 110%

Pozdrawiam

Dokładnie tak jak Jacek napisał, nic dodać nic ująć

kierowcy tłumaczą się, że mu powietrza zabrakło w układzie. On w sumie walił na luźie całym zestawem a na końcu było czerwone światło. Ot i cała prawda

no dla mnie to nie jest prawda, jesli cisnienie w układzie jest za niskie hamulce powinne sie blokowac automatycznie co za tym idzie pojazd powinien zwalniac, a nastepnie zatrzymać , jesli pojazd porusza sie na luzie to w zasadzie nie powinno miec znaczenia od tego są butle w pojeżdzie a co do pomiaru napełniana butli to raczej nie ma znaczenia dla przykładu zestaw ciagnik + naczepa ile bedzie sie napełniał układ samego ciagnika a ile razem z naczepa?

kierowcy tłumaczą się, że mu powietrza zabrakło w układzie. On w sumie walił na luźie całym zestawem a na końcu było czerwone światło. Ot i cała prawda

 

no dla mnie to nie jest prawda, jesli cisnienie w układzie jest za niskie hamulce powinne sie blokowac automatycznie co za tym idzie pojazd powinien zwalniac, a nastepnie zatrzymać

Poczytaj Darka dokładniej, zwłaszcza do momentu "czerwonego światła"

Dalej masz oczywiście rację

Pozdrawiam

Czas napełniania powietrza zależy od ilości zbiorników . Niektóre pojazdy mają 2 a inne nawet 5 . Z doświadczenia wiem że gdy układ jest pusty , to czas napełnienia powietrza bardzo się różni . Gdy układ jest pełny , to dopompowanie utraconego powiertrza następuje szybko , nie ma tu znaczenia ilość zbiorników . Myślę że w opisanym przypadku przez młodego , kontrolujący pomylił znaczenia napełnienia z uzupełnieniem powietrza . Ale skąd wziął te 4 min. to nie wiem .

Dzisiaj przejrzałem parę takich instrukcji w większości pojazdów wojskowych i jest mowa o

czasach napełnienia i dla każdego pojazdu jest różna i wacha się w granicach około 6 - 8 minut i obrotach około 1800 i trzeba sądze przyjąć średni czas nabicia pustego układu .

A co do używania hamulców to przecież wymyślono zwalniacze jak również od lat znane hamowanie silnikiem - to tłumaczenie ,żę zabrakło powietrza jest absurdem -poprostu umiejętność wykorzystywania urządzeń pojazdu i technika jazdy

Dokładnie tak jak Jacek napisał, nic dodać nic ująć