Nowy Opel Meriva i drzwi otwierane pod wiatr

Niemcy wypuścili na rynek nowy model samochodu Opel Meriva. Oglądałem dziś test tego samochodu w Automaniaku. Dziennikarz bardzo zachwycał się otwieranymi pod wiatr tylnymi drzwiami. Nawiasem mówiąc jest to bardzo praktyczne rozwiązanie. Tylne drzwi można otworzyć bez względu czy przednie są otwarte czy nie.

Zapis w Dz. U 32 o war. technicznych:

§8 (...) 2. Zawiasy drzwi umieszczonych z boku pojazdu i otwieranych na boki powinny znajdować się z przodu.

2a. (31) W samochodach osobowych dopuszcza się zawiasy umieszczone z tyłu drzwi bocznych tylnych, jeżeli drzwi boczne przednie spełniają wymagania ust. 2 i otwierają się jako pierwsze.

3. (32) Przepis ust. 2 stosuje się do pojazdu, którego konstrukcja umożliwia rozwijanie prędkości przekraczającej 40 km/h i zarejestrowanego po raz pierwszy po dniu 31 grudnia 1972 r., z wyjątkiem pojazdu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Czy ktoś się orientuje może czy zmieniły się w tej kwestii przepisy? A co na to unijne dyrektywy?

http://moto.onet.pl/139196,5938186,1,zdjecie.html#id5938192

Widziałem taki model hondy, jakaś amerykańska wersja. Nie było nawet środkowego słupka, ale drzwi tylne miały klamki "od przodu" wiec nie były dostępne bez otwarcia drzwi przednich.

Czy ktoś się orientuje może czy zmieniły się w tej kwestii przepisy? A co na to unijne dyrektywy?

Właśnie to co zacytowałeś jest wdrożeniem dyrektyw do naszego prawa.

Jak zwykle wielkiemu można wszystko, a na stacji będą wojny z klientami. Pewnie ma tylo system blokujący zamki w czasie jazdy...

Tylne drzwi można otworzyć bez względu czy przednie są otwarte czy nie.

Nie wiem czy da się drzwi otworzyć w czasie jazdy. Jednak w przepisach nie sprecyzowano czy tylko podczas jazdy nie powinne dać się otworzyć.

ministerstwo wyda na ten temat opinie i bedzie po problemie

ministerstwo wyda na ten temat opinie i bedzie po problemie

Nie opinie a powinno wydać odstępstwo od warunków technicznych jak kiedyś miały fiaty 500 na światła do jazdy dziennej

Nie opinie a powinno wydać odstępstwo od warunków technicznych

A może otrzyma polską homologację bez odstępstwe? W tym kraju wszystko jest możliwe . A jeżeli będzie miał odstępstwo to kient będzie je musił wozić ze sobą i okazywać w razie potrzeby OKRD i na SKP bo niby skad wszyscy mają wiedzieć, że to auto właśnie ma odstepstwo od WT .

Możliwe jest owszem wszystkom ale jak dostanie odstępstwo to powinien mieć adnotację w dowodzie.

Na pewno ma homologację i po problemie.

Na pewno ma homologację i po problemie.

Czy użycie homologowanych rzeczy niezgodnie z przepisami też jest bez znaczenia (np tłumik ma homo a nie spełnia normy dźwięku)? A jeśli homologacja zostanie wydana z naruszeniem przepisów to też bez znaczenia?

Nie tędy droga.

Moim zdaniem po raz kolejny przepisy nie nadążają za techniką, ale to chyba nie nasz problem? Po prostu pewnie niedługo wyjdzie poprawka do warunków technicznych i tyle... a do tego czasu - jest problem i nie ma się co zasłaniać homologacją, bo coś nawali w aucie, dziecko otworzy drzwi a pęd powietrza je urwie i narobi bałaganu. A kto będzie winien? Bo przecież że nie Opel...

Bo ten przepis był robiony pod Mazdę RX - 8 która była produkowana na długo przed zmianą przepisów.

A może otrzyma polską homologację bez odstępstwe?

Już nie ma polskich homologacji. Teraz są świadectwa zgodności UE. Jak ma homologacje to rejestrujesz i koniec. Rozporządzenia unijne mają wyższość nad rozporządzeniami krajowymi. Jak nie będziesz ich stosował i tłumaczył się jakimś żałosnym krajowym rozporządzeniem klient poda Cię do sądu i tyle. Jak nie wierzysz to prześledź temat cen za kraty pojazdu. Urzędy działały zgodnie z prawem krajowym i teraz za to są ciągane po sądach. A trzeba było wprost stosować prawo unijne.

Teraz jest tak samo z homologacjami. Od 30 kwietnia nie ma już wyciągów ze świadectwa homologacji, tylko unijne certyfikaty zgodności (ciekawostka jest to, że nie ma na nich wszystkich danych potrzebnych do rejestracji). MI nie będzie jednak poprawiało przepisów bo po co? Wydało pisemko, że teraz jest rozporządzenie unijne i tyle. Jak jakiś WK nie będzie chciał tego stosować to i tak w sądzie przegra, a wiadomo, że MI ręce umyje...

No nie tak do końca ,bo u nas anglika się nie da zarejestrować a w niemczech bez problemu. Angielskie mają też homologacje EU. I jeszcze wiele innych pojazdów które tam mogą jeździć a u nas nie.

W świetle zmiany z 29 kwietnia nie jest to już takie oczywiste.

Oczywiście wszystko jest kwestia tego, czy ktoś będzie się chciał do tego stopnia odwoływać. Nie mniej jednak KE już zainteresowała się tą sprawą.

Już nie ma polskich homologacji.

Rozumiem, że jak kupie takie auto za granicą to będziesz musiał go zarejestrować, mimo że nie spełnia wymagań zawartuch w DZ U 32

Tak, będziesz musiał Firma kogel wypuściła naczepy ze światłami pozycyjnymi w kształcie trójkąta - i oczywiście są to zarazem trójkąty odblaskowe. A według polskiego prawa nie wolno stosować trójkątów podświetlanych

Firma kogel wypuściła naczepy ze światłami pozycyjnymi w kształcie trójkąta

Jak myślisz o tych lampach co mają bezbarwny klosz a wewnątrz kolorowe diody to już całkiem sporo ich jeździ.

To wygląda jak "stjuningowana" naczepa ala lexus

Firma kogel wypuściła naczepy ze światłami pozycyjnymi w kształcie trójkąta

Posiada jak mniemam homologację na te lampki i w związku z tym moje pytanie co jest ważniejsze ta homologacja czy warunki techniczne?

co jest ważniejsze ta homologacja czy warunki techniczne?

Ważniejsze sa warunki techniczne, ale te obowiązujące w UE. Nasze warunki techniczne sa mniej ważne niż homologacja lampy do amerykańskiego samochodu wydana w Luksemburgu .

Ważniejsze sa warunki techniczne, ale te obowiązujące w UE

Tylko, że Dz.U 155 ma w głębokim poszanowaniu zapisy inne niż warunki techniczne a my mamy wykonać badanie zgodnie z tym dziennikiem

Mamy paradoks . WK musi zarejestrować pojazd bo takowy ma europejską homologację, ale po zarejestrowaniu pojazdem tym nie mozna będzie poruszac się po drogach bo nie spełnia warunków technicznych .

Ważniejsze sa warunki techniczne, ale te obowiązujące w UE.

A zna ktoś dyrektywę na podstawie której dopuszczono u nas te "wiatrołapy" ? Jestem ciekaw jak to tam pisze...

Bo rozwodzimy się nad wyższością dyrektywy, ale nie znamy jej oryginalnego brzmienia...

Znalazłem wykaz dyrektyw która czego dotyczy. Niestety tej dotyczącej zawiasów drzwi nie mogę znaleźć po polsku.

1.4_normy unijne.pdf

Ze źródeł oplowskichjak na razie słownych dowiedziałem sie ze takowy pojazd otrzymał homologacje na polske