Osoba kontrolująca SKP lub ośrodki szkolenia kierowców

Chciałbym sie dowiedzieć jakie trzeba spełnic wymagania żeby zostać osobą:

* która bedzie kontrolowaa SKP

* która będzie kontrolować ośrodki szkolenia kierowców.

Jaką szkołę trzeba skończyć, (czy może być to technik spedytor?)

i czy jest jakieś dodatkowe wynagrodzenie ?

Pozdrawiam

Ale kontrolowała z ramienia czego, kogo?

z ramienia Wydziału Komunikacji

Czyli marzy się nowy zawód-profesja- KONTROLER kontrolujących, a następnie kontroler kontrolujących kontrolerów itd.

U nas już podobno zaczął się wyścig!!!! oby to był ktoś kto jest lub był diagnostą.

Chciałbym sie dowiedzieć jakie trzeba spełnic wymagania żeby zostać osobą:

* która bedzie kontrolowaa SKP

* która będzie kontrolować ośrodki szkolenia kierowców.

Trzeba najpierw zostać pracownikiem instytucji, która ma uprawnienia do takich kontroli ,,,

a wykształcenie to racze wysokie .

Nawet bardzo wysokie

Trzeba najpierw zostać pracownikiem instytucji, która ma uprawnienia do takich kontroli

Tu przydatne będą znajomości. Jak wójek albo stryjek jest starostą lub wicestarostą, to nie powinno być problemu z załatwieniem takjej posady nawet gdy nie spełniony jest warunek:

a wykształcenie to racze wysokie

oby to był ktoś kto jest lub był diagnostą

Niestety żyjemy w kraju co nazywa sie Polska.

Ogólnie jest tendencja do przekazywania nadzoru nad SKP do TDT, więc nie wiem czy dobry zawód sobie wymarzyłeś. Co do wymagań to trudno powiedzieć. Na chwilę obecną w zasadzie żadne, ale jest już projekt ustawy w tej materii i ma się to zmienić - temat jest na forum.

Ogólnie jest tendencja do przekazywania nadzoru nad SKP do TDT, więc nie wiem czy dobry zawód sobie wymarzyłeś.

Mówisz, jak byś nie wierzył, że "leszczyk" może pracować w TDT ,,,

nie pracuje w TDT ani w SKP, tylko w Wydziale Komunikacji na stanowisku Inspektora

Ogólnie jest tendencja do przekazywania nadzoru nad SKP do TDT

ale są jeszcze całe województwa w których WK kontrolują swoje stacje,

masz więc szanse, a jest już projekt ustawy, który ma zezwolić w przyszłości na kontrolę SKP tylko tym WK, które mają inspektora o stażu minimum 5-cio letnim ,,,

ale są jeszcze całe województwa w których WK kontrolują swoje stacje

No mnie kontroluje WK póki co

jest może w necie gdzieś ten projekt ustawy

O to chodzi: http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=8117

Dokładnie o to ,,,

tu masz najnowsze wiadomości

http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dep=84030

a jest jakieś dodatkowe wynagrodzenie za sprawowana funkcje osoby kontrolującej SKP ?

Wymóg ministerstwa, który przytoczył abc jest czystym wybiegiem, który w istocie zmierza do przekazania nadzoru w ręce TDT.

Oto bowiem wymaga się, aby starostwo zatrudniło osobę po np. mechatronice po to, żeby raz w roku skontrolowała klika SKP... (a w znakomitej większość SP tak to wygląda-tylko kilkanaście powiatów grodzkich ma pod sobą stację w liczbie powiedzmy 30 - 40). I ileż to starostwo ma zapłacić tak wykształconej osobie?

W praktyce zatem wiadomo, że starostwa nie zdecydują się na to i przekażą nadzór do TDT... bo ostatecznie lepiej będzie zapłacić TDT, niż szukać uzasadnienia dla utrzymywania w urzędzie tak kosztownego pracownika. Dlatego samorządy (patrz strona ZPP chociażby) stanowczo protestują przeciw takim rozwiązaniom. W większości małych SP stanowisko nadzoru nie jest nawet wyodrębnione jako samodzielne, a tam gdzie jest nie możesz liczyć na więcej, niż średnia pensja diagnosty.

a jest jakieś dodatkowe wynagrodzenie za sprawowana funkcje osoby kontrolującej SKP ?

Jest w projekcie wynagrodzenie w wysokości 1300-1350zł za cały etat! Myślę, że ci którzy domagali się urzędowego wynagradzania diagnostów teraz się trochę zastanowią!

Inżynierowie decyzji administracyjnych

Ministerstwo infrastruktury chce utworzenia trzech nowych stanowisk samorządowych – to efekt raportu NIK o stacjach kontroli pojazdów. Nowi urzędnicy będą musieli mieć wykształcenie prawnicze i techniczne.

.

Projekt zmian w rozporządzeniu w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych wymienia trzy nowe stanowiska urzędnicze wspólne dla wszystkich urzędów: głównego specjalisty, starszego specjalisty oraz specjalisty ds. nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów. Czytaj też: Urzędnik mniej przekupny

Projekt jest realizacją zaleceń z przekazanej przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) "Informacji o wynikach kontroli sprawowania nadzoru przez starostów nad stacjami diagnostycznymi dopuszczającymi pojazdy samochodowe do ruchu drogowego". W raporcie tym przedstawiono negatywną opinię dotyczącą działalności starostów jako organów odpowiedzialnych za sprawowanie nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów.

Osoby zatrudnione na nowych stanowiskach urzędniczych będą musiały posiadać wykształcenie wyższe o specjalności: pojazdy samochodowe, mechatronika, mechanika, transport drogowy, albo średnie o profilu: pojazdy samochodowe, mechatronika, mechanika, transport drogowy.

Jak zauważyli przedstawiciele korporacji samorządowej, nadzór nad stacjami kontroli pojazdów nie polega na diagnostyce samochodu tylko na wydawaniu decyzji administracyjnych. Dlatego wskazane jest, by osoby zatrudnione na stanowiskach specjalistów do spraw nadzoru nad SKP ukończyły studia prawnicze lub administracyjne - takim wykształceniem legitymują się obecnie wykonujący te zadania pracownicy urzędów powiatowych.

W odpowiedzi na te uwagi ministerstwo w projekcie rozporządzenia zezwoliło, by w sytuacji gdy aktualnie zatrudniony pracownik nie posiada wykształcenia technicznego, wskazanego w rozporządzeniu oraz zatrudniony jest na tym stanowisku przez okres nie dłuższy niż 5 lat, urzędnik miał czas na uzupełnienie kwalifikacji. Osoby które pracują dłużej niż 5 lat nie będą musiały tego robić.

Rozporządzenie wyznacza też wysokość wynagrodzenia dla nowych urzędników - główny specjalista będzie otrzymywał pensję w wysokości XII kategorii zaszeregowania (obecnie 1350 zł), a specjalista w XI kategorii (1300 zł).

Dla nowo zatrudnianych pracowników administracyjnych rozporządzenie oznacza konieczność ukończenia zarówno studiów prawniczych jak i politechnicznych. Wydaje się mało prawdopodobne, że starostowie będą potrafili znaleźć na rynku pracy osoby o takich kwalifikacjach, które będą chciały pracować za wskazaną przez resort wysokość wynagrodzenia.

Źródło: http://www.portalsamorzadowy.pl/praca/inzynierowie-decyzji-administracyjnych,12623.html